fot. Daria Misiaszek/Wisłoka Dębica
- Plusem jest to, że dopisało nam wreszcie szczęście. Wydaje mi się, że ten remis byłby takim sprawiedliwym wynikiem. Dla nas to są rewelacyjne punkty zdobyte naprawdę po ciężkim boju- mówił po meczu z Siarką Tarnobrzeg Bartosz Zołotar.
- Wygraliśmy dzisiaj głównie naszymi cechami wolicjonalnymi. Tym, że chcieliśmy bardzo, tym, że biegaliśmy bardzo dużo. Obawialiśmy się tego meczu mocno, bo wiedzieliśmy jaką Siarka dysponuje jakością- mówił Bartosz Zołotar.
- Druga sprawa, że graliśmy trzeci mecz w ciągu ośmiu dni, a tamte poprzednie dwa były naprawdę mocno wybiegane przez moich zawodników. Obawialiśmy się tego, jak będziemy wyglądać fizycznie. Stąd też cztery zmiany wyjściowe w jedenastce.
Bartosz Zołotar: Dopisało nam wreszcie szczęście
- Plusem jest to, że dopisało nam wreszcie szczęście. Bo tak jak trener mówił, wydaje mi się, że ten remis byłby takim sprawiedliwym wynikiem- mówił opiekun Wisłoki Dębica.
- Wydawało się, że już nawet ten jeden punkt, to dla nas cenna zdobycz. Nieustępliwość moich zawodników, to, że napastnik pobiegł, że gdzieś tam wybierał presję i się poszczęściło. Dla nas to są rewelacyjne punkty zdobyte naprawdę po ciężkim boju.
- Myślę, że jeszcze kilka punktów i będziemy spokojni. Będziemy mogli naprawdę cieszyć się z tego, że mamy utrzymania- dodał Bartosz Zołotar.