fot. Paweł Golonka/Resovia
- Wiem, że to jest ważny mecz dla nas wszystkich, natomiast nie podkreślam tego na każdym kroku. Świadomość jest bardzo duża, pewność siebie zawodników, wiara we własne umiejętności, plan meczowy też jest na odpowiednim poziomie. Nie pozostaje nic innego jak tylko wygrać w piątek- mówił trener Rafał Ulatowski w wywiadzie udzielonym mediom klubowym.
- Chciałbym powiedzieć, że wszyscy sobie zdajemy sprawę z tego, co to jest za mecz, jaki to ciężar gatunkowy, że praktycznie bardzo, bardzo wiele od tego zależy. Natomiast to też nie jest tak, że chodzimy cały czas i powtarzamy co chwila, że mecz z Motorem to jest ten mecz i żadnego innego już nie będzie. Zawodnicy są świadomi, skoncentrowani i pewni swoich umiejętności- mówił w rozmowie dla Resovia TV Rafał Ulatowski.
Resovia zagra z Motorem Lublin już w najbliższy piątek o godz. 20:30. Aktualnie "Pasiaki" zajmują pierwsze miejsce w strefie spadkowej tuż za Polonią Warszawa.
Rafał Ulatowski: Staliśmy się takim zespołem, który rywalizuje i w każdym meczu jest bliski wygranej
- Staliśmy się takim zespołem, który rywalizuje, który w każdym meczu jest bliski wygranej, któremu brakuje tej "kropki nad i" w ofensywie, czyli większej pazerności do tego, żeby być może indywidualnymi akcjami zdobywać bramki- mówił opiekun Resovii.
Na to też kładliśmy nacisk w tym tygodniu, w związku z tym liczę, że w tych ostatnich dwóch meczach objawi się indywidualność, która akcją przysądzi losy dwumeczu i zdobędziemy sześć punktów- dodał.
Trener Resovii: Między nami a Polonią Warszawa wyłoni się trzeci spadkowicz
- Dystans jest bardzo bliski i tutaj też nie ma co ukrywać, że pewnie między nami a Polonią Warszawa wyłoni się ten trzeci spadkowicz, chociaż my nie rozmawiamy o tym- czy my czy Polonia.
Skupiamy na tym na co mamy wpływ, czyli na dobrym przygotowaniu się do meczu z Motorem, żeby mentalnie, żeby fizycznie, żeby technicznie wszystko grało, żeby plan taktyczny na ten mecz jaki jest był zrealizowany i na to mamy wpływ.
- Wiem, że to jest ważny mecz dla nas wszystkich, zdajemy sobie sprawę, natomiast nie podkreślam tego na każdym kroku do zawodników, że teraz to musi być. To tak też nie działa w ten sposób, bo gdyby tak działało to pewnie przed każdym meczem można byłoby tak mówić. Natomiast świadomość jest bardzo duża, pewność siebie, zawodników, wiara we własne umiejętności, plan meczowy też jest na odpowiednim poziomie, w związku z tym nie pozostaje nic innego jak tylko pojawić się o 20.30 w piątek, wygrać mecz- podkreślał Rafał Ulatowski.