Bardzo dobre widowisko obejrzeli kibice zgromadzeni na stadionie w Kolbuszowej Dolnej. Sokół nie zawiódł swoich sympatyków i ograł wyżej notowany Legion Pilzno.
W 25. kolejce 4 ligi podkarpackiej Sokół Kolbuszowa Dolna podejmował na własnym terenie drużynę Legionu Pilzno. Gospodarze chcieli kontynuować wspaniałą serię. Drużyna trenera Bartkowskiego chciała potwierdzić dobrą formę z tego sezonu.
Kontuzja Andrzeja Skowrona przyniosła zaskakujące zakończenie
Obie drużyny dobrze weszły w to spotkanie. Po stronie gospodarzy celne strzały oddali Kacper Marszalik i Patryk Szczurek. Goście z Pilzna odpowiedzieli celnymi próbami Tomasza Baryczy i Dominika Kędziora.
W 15. minucie przy rzucie z autu kontuzji doznał Andrzej Skowron. W jego miejsce na boisko musiał pojawić się Antoni Patla. Zmiana ta mimo, że była wymuszona okazała się być kluczowym momentem spotkania. Młody obrońca gospodarzy w 40. minucie bardzo dobrze odnalazł się w polu karnym gości i strzałem z głowy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie.
Początek drugiej połowy z szansami jednych i drugich
Osiemnaście minut po przerwie groźną szansę na wyrównanie miał Marcin Tubek, ale jego strzał mimo, że był silny to zmierzał w sam środek bramki i bez problemu poradził sobie z nim Michał Lewandowski. Minutę później celnym strzałem odpowiedział Adrian Nowak.
Kilka chwil potem nad bramką uderzał Dominik Kędzior, a po stronie gospodarzy swojej szansy szukał Patryk Szczurek. Po ładnej zespołowej akcji doskonałą szansę miał też Igor Kilian, ale mając pustą bramkę przestrzelił.
Sokół dobił przeciwnika w doliczonym czasie gry
W 89. minucie drugą żółtą kartkę obejrzał Kacper Marszalik i od tego czasu podopieczni Marcina Wołowca musieli radzić sobie w dziesiątkę. Sędzia dzisiejszego spotkania często sięgał po kartoniki i pod koniec spotkania stracił panowanie nad meczem.
W doliczonym czasie gry Legion ruszył w poszukiwaniu wyrównującej bramki i się odkrył. Sokół z koeli miał okazje do groźnych kontr. Dwie sytuacje w doliczonym czasie gry miał Krystian Bik. Pierwszej okazji nie wykorzystał, ale w 95. minucie po pięknej indywidualnej akcji Khorolskyi’ego zamknął to spotkanie.
Sokół wygrał ósmy mecz ligowy z rzędu i awansował na szóste miejsce w tabeli. W weekend zmierzy się z Igloopolem Dębica. Legion wciąż jest czwarty. W następnej kolejce Pilźnianie podejmą na własnym terenie drugą drużynę Resovii.
Sokół Kolbuszowa Dolna: M. Lewandowski – Skowron (C) (15. Patla), Khorolskyi, Drelich – Cyganowski (66. Bik), Wątróbski (77. Misiak), Marszalik, Mokrzycki (91. P. Lewandowski), Mazurek – Nowak (66. Kilian), Szczurek (87. Siembab)
Legion Pilzno: Maniecki – Nytko (87. Nawała), Tubek, Mazur, Czyż – Pęcak, Czyjt (67. Buras), Kędzior, Chmura (91. Łazarowicz) – Syguła, Barycza (C)
Sędziował: Oskar Jakubowski (Stalowa Wola)
Żółte kartki: Marszalik,Khorolskyi, Patla, Szczurek, Misiak, Wołowiec (trener) – Barycza, Czyż, Syguła
Czerwona kartka: Marszalik (za dwie żółte)
Autor: Łukasz Guźda