- Czy mieliście materiał z przygotowań Stali, ze sparingów, czy też bazujecie na materiale z jej meczów ligowych?
- Mój sztab przygotował wiele materiałów o Stali Rzeszów. Mamy już plan na ten mecz. Przygotowywaliśmy się przez cały tydzień, przedstawiliśmy plan jak chcemy zagrać, by z powodzeniem rywalizować i co mamy zrobić, aby w pewnych fazach meczu zmieniać naszą grę - w zależności od sytuacji boiskowej. Mam nadzieję, że to da nam zwycięstwo.
Albert Rude: Stal Rzeszów gra młodymi piłkarzami, odważnymi i rozwojowymi.
- Jakie pana zdaniem są najmocniejsze strony Stali?
- Stal Rzeszów gra młodymi piłkarzami, odważnymi i rozwojowymi. W ofensywie szukają wolnych przestrzeni, w tych strefach budują swoje ataki. Poza tym chcą grać w piłkę, to ich najmocniejsza strona. Mając to na uwadze, jak i wiedząc jak my chcemy grać nie będzie to nudne spotkanie.
- Z jakimi nadziejami przystępuje pan do niedzielnego meczu? Czy jest to obawa, ciekawość, strach, czy też pewność siebie?
- Dobre pytanie. Ważne jest nastawienie mentalne. Chcemy żeby nasza drużyna była odważna i pewna siebie. Chcemy grać swoją piłkę. Tak jak to mówię - "nie ma odwrotu" (po polsku). Obraliśmy swoją drogę i będziemy nią podążać do samego końca. My oczekujemy tego od piłkarzy, a w zamian taka sama postawa oczekiwana jest od sztabu.