Kolejne kontrowersje związane z krośnieńskim torem. Finał IMP miał rozpocząć się o godz. 19.00 w niedzielę, jednak z przyczyn nie do końca zrozumiałych start zawodów zaczął się opóźniać. Po ok. 30 minutach ogłoszono, iż w niedzielę ścigania nie będzie, a jako powód wstępnie przekazano, że tor nie został odpowiednio przygotowany. Fala krytyki nie spadła jednak na Krosno, a na Polski Związek Motorowy, który podjął decyzję o tym, aby zawody odbyły się w innym terminie. Nową datę przekazano niemalże od razu.
Cellfast Wilki Krosno w swoim komunikacie przekazały, że tor był regulaminowy, jednak po zebranych opiniach i sugestiach zawodników zdecydowano o tym, by przełożyć spotkanie na kolejny dzień, tj. w poniedziałek 31 lipca na godz. 19.00.
Nieoficjalnie mówi się o tym, że powodem mogła być niedyspozycja kilku czołowych zawodników, którzy hucznie świętowali swoje sobotnie zwycięstwo w Pucharze Świata. Kibice natomiast są oburzeni tą decyzją, zważając na to, że do tej pory przyczyna nie została oficjalnie i konkretnie podana do informacji publicznej. „Gdzie szacunek do kibiców?” - pytają zbulwersowani fani speedwaya.
Wszystkie bilety zachowują ważność na drugie podejście Indywidualnych Mistrzostw Polski w Krośnie. Istnieje możliwość zwrotu wejściówek. Szczegółowe informacje znajdują się na stronie speedwayevents.pl