2023-06-20 22:43:02

Wstyd, dramat, kompromitacja... Polacy przegrali z Mołdawią!

fot. Patryk Górecki
fot. Patryk Górecki
 W trzecim spotkaniu eliminacji do Mistrzostw Europy 2024 Polacy przegrali z Mołdawią 2-3 i niezwykle skomplikowali swoją sytuację w grupie. Po trzech spotkaniach "biało-czerwoni" mają na swoim koncie zaledwie trzy punkty. 
 
Już w 12. minucie "biało-czerwoni" wyszli na prowadzenie. Przemysław Frankowski dośrodkował z rzutu wolnego, futbolówkę głową zgrał Robert Lewandowski, a Arkadiusz Milik z najbliższej odległości dopełnił formalności. Dziesięć minut później odważnie w pole karne wbiegł Nicola Zalewski, dograł do Sebastiana Szymańskiego, który w ostatniej chwili został jednak uprzedzony przez jednego z obrońców Mołdawii. 
 
W 34. minucie Polacy podwyzszyli na 2-0. Arkadiusz Milik dograł do Roberta Lewandowskiego, a ten idealnie uderzył i piłka wylądowała w siatce. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy Lewandowski mógł po raz drugi wpisać się na listę strzelców. Piłkę wyłożył mu Piotr Zieliński jednak tym razem uderzenie napastnika FC Barcelony było bardzo niecelne. 
 
Po przerwie do ataku ruszyli również piłkarze Mołdawi. W 48. minucie piłka wpadła pod nogi Nicolaescu, który posłał płaski strzał i przewaga "biało-czerownych" stopniała do jednej bramki. Gospodarze coraz śmielej poczynali sobie w ofensywie i w 64. minucie piłka po raz drugi wpadła do bramki Wojciecha Szczęsnego. Gol jednak nie został uznany, bowiem wcześniej reprezentant Mołdawii popychał jednego z rywali. 
 
Mołdawia szukała bramki wyrównującej i stwarzała kolejne groźne sytuacje pod nasza bramką. W 67. minucie w idealnej sytuacji na zdobycie gola mógł znaleźć się Oleg Reabciuk, jednak dobrze interweniował Bartosz Bereszyński. 
 
W 77. minucie mogli odpowiedzieć Polacy, Kamiński zagrał za plecy do Sebastiana Szymańskiego, który stanął przed pustą bramką, jednak nie zdołał oddać strzału. Cały czas inicjatywa była jednak po stronie Mołdawii i w 79. gospodarze dopięli swego. Nicolaescu przejął piłkę po błędzie Tomasza Kędziory, ruszył na bramkę i płaskim strzałem doprowadził do remisu. 
 
W 85. minucie Wojciech Szczęsny po raz trzeci musiał wyciągać piłkę z siatki. Po wrzutce z lewego skrzydła gola strzelił Władysław Babohło. Gospodarze dowieźli zwycięstwo do końca, a "biało-czerwoni" znacząco skomplikowali swoją sytuację w grupie. 
 

Mołdawia - Polska 3-2 (0-2)

1-0 Arkadiusz Milik (12)
2-0 Robert Lewandowski (34)
2-1 Ion Nicolaescu (48)
2-2 Ion Nicolaescu (79)
3-2 Władysław Babohło (85)
 
Mołdawia: 23. Dorian Răilean - 21. Ioan-Călin Revenco, 14. Artur Crăciun, 4. Victor Mudrac, 5. Veaceslav Posmac, 2. Oleg Reabciuk - 13. Maxim Cojocaru, 3. Władysław Babohło, 6. Cristian Dros (46, 8. Nichita Moțpan), 10. Vitalie Damașcan (46, 17. Virgiliu Postolachi) - 9. Ion Nicolaescu (85, 7. Serafim Cojocari).
 
Polska: 1. Wojciech Szczęsny - 4. Tomasz Kędziora, 5. Jan Bednarek, 14. Jakub Kiwior - 19. Przemysław Frankowski (64, 18. Bartosz Bereszyński), 10. Sebastian Szymański, 17. Damian Szymański (83, 8. Karol Linetty), 20. Piotr Zieliński, 21. Nicola Zalewski (64, 13. Jakub Kamiński) - 7. Arkadiusz Milik (73, 11. Karol Świderski), 9. Robert Lewandowski.
 
żółte kartki: Babohło, Nicolaescu, Răilean, Reabciuk.

Czytaj także

Komentarze (10)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.