Dariusz Marzec, Wieczysta Kraków: Przeciwnik postawił wysoko poprzeczkę

Wieczysta Kraków wygrała wczoraj jedną bramką nad KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski. To ich pierwszy mecz w rundzie wiosennej 3.ligi. Sprawdźcie, co na gorąco powiedzial o tym meczu trener Wieczystej - Dariusz Marzec.

- Ja przede wszystkim chciałem podziękować mojemu zespołowi za zaangażowanie, za wiarę i determinację do ostatnich minut. Jak widzimy, dzięki temu wyjeżdzamy stąd z trzema punktami. Takie było założenie. Chcieliśmy tutaj odnieść zwycięstwo i wrócić z trzema punktami do Krakowa i tak się stało. Mecz był ciężki. Nie przyszło nam to zwycięstwo łatwo, bo przeciwnik postawił wysoko poprzeczkę. Mieliśmy więcej sytuacji stuprocentowych, których nie wykorzystaliśmy. Na koniec jednak, te trzy punkty zostają przy nas.

Zaskoczył Pan składem przed meczem. Dlaczego Radosław Majewski i Maksymilian Hebel byli na ławce rezerwowej?

-Mamy mocną kadrę. Nie mówimy o tych, którzy są nieobecni i szybko nie dojdą. Ta kadra jest naprawdę mocna i ciężko złapać się do osiemnastki. W tygodniu i ostatnim sparingu lepiej funkcjonował zespół w tym ustawieniu i takim wyszliśmy na mecz

Czy kamień spadł Panu z serca po tej bramce? Presja jest duża na waszym zespole. Przegrała Avia Świdnik i to była okazja, by odrobić punkty do lidera.

- Ja powtarzam chłopakom, że trzeba się cieszyć, że mają presję. Jak ktoś ma presję, to znaczy, że jest w dobrym punkcie i może zdobywać puchary, mistrzostwa. Ci co nie mają presji, grają o nic. W związku z powyższym, zawodnicy muszą się z tym mierzyć i udźwignąć.

Całość wypowiedzi możecie zobaczyć tutaj:

Dariusz Marzec, Wieczysta Kraków: Przeciwnik postawił wysoko poprzeczkę

Czytaj także

Komentarze

Wideo z meczów

Zdjęcia z meczów

PDK LIVE NA FB