2022-12-11 13:05:36

Przemysław Pęksa po zakończonej rundzie jesiennej: Nie mamy tyle punktów, ile powinniśmy

fot. Stal Rzeszów
fot. Stal Rzeszów
  Stal Rzeszów zakończyła rundę jesienną na 9 miejscu. Zobaczcie, co o ostatnich meczach powiedział pierwszy golkiper biało-niebieskich, Przemysław Pęksa.
 
Jak ocenisz jesień w wykonaniu całej drużyny?
 
Myślę, że, mimo wszystko, może nas napawać optymizmem, bo było dużo dobrych momentów. Jasne, nie mamy tyle punktów, ile powinniśmy, ale trzeba się cieszyć z tego, co jest. Strata do szóstki nie jest duża i jestem pozytywnie nastawiony przed rundą wiosenną.
 
Był taki mecz, w którym wszedłeś na takie obroty, że wiedziałeś, że rywal nie ma szans Ciebie pokonać?
 
Myślę, że pierwszym takim meczem był ten z ŁKS-em Łódź. Czułem, że jest to mój dzień, co przejawiało się tym, że wiesz, że z każdej sytuacji wyjdziesz obronną ręką. To nie były taki jedyny mecz, bo podobnie miałem z Zagłębiem Sosnowiec, choć w nim nie zachowałem czystego konta. Wtedy też czułem, że mogę zrobić coś więcej, niż tylko swoją robotę.
 
Który mecz uznasz za swój najlepszy występ?
 
Ex aequo ten z ŁKS-em Łódź i z Arką Gdynia. W tym pierwszym meczu dużo pewności dały mi te sytuacje, które obroniłem, pomimo tego, że były spalone. Mnie to jednak budowało i tylko rosłem. W pierwszej lidze jest już VAR i nawet jak podejrzewasz, że był spalony, to musisz to obronić.
 
A który po prostu będziesz na dłużej pamiętał?
 
Na pewno z Górnikiem Łęczna. Raz, że to było nasze pierwsze zwycięstwo, dwa pierwsze moje czyste konto, a trzy, że Górnik to był mój poprzedni klub i spotkałem sporo znajomych twarzy. W tym meczu nie miałem za dużo pracy, ale bardzo się cieszę, że wygraliśmy z nimi.
 
Cały wywiad z zawodnikiem można przeczytać na oficjalnej stronie Stal Rzeszów.

Czytaj także

Komentarze (7)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.