fot. Resovia
Jedna bramka nie wystarczyła, aby przerwać passę znakomicie dysponowanej Miedzi Legnica. Rzeszowianie przegrali kolejne spotkanie 1-2 i mimo niezłej gry wrócą do Rzeszowa bez punktów.
Resovia od pierwszych minut zdecydowanie postawiła na atak. Miedź jednak nie pozostawała gorsza i skutecznie odpowiadała rywalom. Spotkanie od początku mogło się podobać. Gospodarze próbowali budować spokojnie ataki pozycyjne, rzeszowianie natomiast zdecydowanie przyspieszali grę.
Dobra sytuacja pojawiła się w 20.minucie gdzie z lewej strony z piłką w pole karne wpadł Paweł Wojciechowski, bramkarz "Miedzianki" interweniował, jednak wybił piłkę wprost pod nogi rywali. Tam znalazł się Marek Mróz, który jednak po walce bark w bark z obrońcą stracił piłkę. Po tej sytuacji pojawiły się kontrowersję, jednak sędzia nie podyktował jedenastki.
W 29. minucie niepilnowany Patryk Makuch znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Umieścił piłkę w siatce, jednak gol nie został uznany ponieważ zawodnik "Miedzianki" był na spalonym.
"Pasiaki" podrażnione tą sytuacją od razu ruszyły do ataku i już 2 minuty później znakomitą piłkę w pole karne posłał Josip Soljic, tam znalazł się Rafał Mikulec, który poradził sobie z obrońcami i otworzył wynik spotkania.W 43. minucie po dograniu piłki z rzutu wolnego tuż przed bramką piłkę otrzymał Kamil Zapolnik. Wykorzystał niezdecydowanie obrońców Resovii i doprowadził do wyrównania.
Gospodarze nakręceni pierwszą bramką kontynuowali swoje ataki. W doliczonym czasie pierwszej połowy, ponownie dobrym dośrodkowaniem popisał się zawodnik Miedzi, a piłkę w swojej bramce umieścił Damian Hilbrycht. Podopieczni Wojciecha Łobodzińskiego schodzili do szatni z jednobramkowym prowadzniem.
Początek drugiej połowy zdecydowanie lepiej rozpoczęła drużyna gospodarzy. Nie potrafili wykorzystać jednak nadarzających się sytuacji. Grę Resovii ożywili nieco wprowadzeni po przerwie dwaj napastnicy, nadal jednak na prowadzeniu pozostawała Miedź Legnica.
Dobra sytuacja dla przyjezdnych pojawiła się w 78. minucie, Bartłomiej Eizenchart nie zdołał jednak pokonać bramkarza rywali. Kolejne ataki "Pasiaków" nie przyniosły juz oczekiwanych efektów i Resovia kolejny raz musiała przełknąć gorycz porażki.
0-1 Rafał Mikulec (31)
1-1 Kamil Zapolnik (43)
2-1 Damian Hilbrycht ( 45-sam)
Apklan Resovia:
Branislav Pindroch - Bartosz Jaroch, Aleksander Komor, Dawid Kubowicz, Bartłomiej Eizenchart - Rafał Mikulec (81. Daniel Pietraszkiewicz), Bartłomiej Wasiluk (71. Klaudiusz Krasa), Josip Šoljić, Marek Mróz, Damian Hilbrycht (65. Sebastian Strózik) - 9. Paweł Wojciechowski (65. Jakub Wróbel)
Miedź Legnica:
Paweł Lenarcik - Jens Martin Gammelby, Nemanja Mijušković, Jon Aurtenetxe, Carlos Julio Martínez - Maciej Śliwa (83. Igor Lewandowski), Damian Tront, Chuca (74. Szymon Matuszek), Maxime Dominguez (83. Bruno Garcia), Kamil Zapolnik -Patryk Makuch.
Czytaj także
2022-04-01 23:44
Trener PGE FKS Stali Mielec po przegranej u siebie z Cracovią
2022-04-02 07:05
Piłkarz Sokoła Sieniawa podpisał umowę z klubem z 2 ligi
2022-04-02 09:15
Cztery mecze 4 ligi zostały przełożone!
2022-04-02 11:09
Trener Cracovii ocenia zwycięski mecz ze Stalą Mielec
2022-04-02 13:21
Porażka Wisłoki z liderem 4 ligi
2022-04-02 15:00
Kasa za rejestrację w STS. 29 PLN za darmo na start
2022-04-02 18:31
Trudny początek Łukasza Surmy. Stalówka tym razem na zero z Podhalem
2022-04-02 18:37
JKS w gazie! Wygrana z niżej notowanym rywalem
Komentarze (19)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.