2021-09-05 22:59:00

Reprezentacja Polski lepsza od San Marino

fot. Patryk Górecki
fot. Patryk Górecki
Piłkarze reprezentacji Polski wygrali z San Marino. Mecz jednak nie był najlepszy w wykonaniu "biało-czerwonych", jednak ważne są punkty.
 
Reprezentacja Polski od początku zgodnie z planem przeważała, a prowadzenie objęła już w 5. minucie. Karol Linetty głową zagrywał w pole karne, a tam znalazł się Robert Lewandowski, który przyjął piłkę, a następnie pokonał bramkarza San Marino. Podopieczni Paulo Sousy nie zatrzymywali się nadal byli stroną dominującą, a kolejne gole były tylko kwestią czasu.
 
Miejscowi próbowali powalczyć z ekipą "biało-czerwonych", która jednak tego dnia było dużo bardziej konkretna i w 16. minucie podwyższyła na 2-0. Jakub Moder wypatrzył Tymoteusza Puchacza, a ten szybko odegrał do Karola Świderskiego, który umieścił piłkę w siatce. Polacy ani myśleli się zatrzymywać i po chwili po raz trzeci cieszyli się z gola, a tym razem jego autorem był popularny "Lewy".
 
Przyjezdni w kolejnych minutach nie zatrzymywali się i nadal stwarzali sobie kolejne okazje do zdobycia gola. Świetną okazję w 26. minucie miał Kamil Piątkowski, który dostał piłkę w polu karnym, ale uderzył obok bramki. Polacy nadal przeważali, a przede wszystkim nie dawali dojść do głosu San Marino, które od początku było skazywane na pożarcie.
 
Zespół "biało-czerwonych" nadal napierał i w 40. minucie podwyższył prowadzenie, a bramkę zdobył Karol Linetty, który wykorzystał dogranie Sebastiana Szymańskiego. Po chwili goście mogli wygrywać jeszcze wyżej, ale Karol Świderski trafił w bramkarza. Reprezentacja Polski w dobrych humorach schodziła na przerwę, ale po zmianie stron liczyła na więcej.
 
Druga odsłona fatalnie rozpoczęła się dla przyjezdnych, którzy stracili gola. Nicola Nanni wykorzystał prezent defensywy Polski, a następnie pokonał Łukasza Skorupskiego. "Biało-czerwoni" byli podrażnieni i za wszelką cenę chcieli zdobyć podwyższyć wynik, by zmazać plamę za straconą bramkę z niżej notowanym rywalem.
 
Polacy byli tego dnia lepsi, ale przez długi czas nie mogli znaleźć sposobu na San Marino, które dzielnie walczyło. Z czasem jednak puściło, a piątego gola dla ekipy dowodzonej przez Paulo Souse zdobył Adam Buksa. Przyjezdni włączyli piąty bieg i szybko rozpoczęli poszukiwania okazji do zdobycia kolejnych bramek.
 
W kadrze zadebiutował dziś Nicola Zalewski, który w 77. minucie wpadł w pole karne i arbiter odgwizdał "jedenastkę". Niezbędna tutaj jednak była analiza VAR i po chwili decyzja została zmieniona na rzut wolny. Polska cały czas atakowała, ale San Marino dzielnie się brobuło i nadal było 5-1 dla "biało-czerwonych".
 
Im bliżej końca, tym podopieczni Paulo Sousy coraz mocniej napierali. Aktywny z przodu był Adam Buksa, który w końcówce zdobył jeszcze dwa gole. Najpierw snajper New England Revolution głową pokonał Elie Benedettiniego, a po chwili ustalił wynik pewnym uderzeniem z bliskiej odległości.
 
San Marino - Polska 1-7 (0-4)
 
0-1 Robert Lewandowski (4)
0-2 Karol Świderski (16)
0-3 Robert Lewandowski (21)
0-4 Karol Linetty (44)
1-4 Nicola Nanni (48)
1-5 Adam Buksa (67)
1-6 Adam Buksa (90)
1-7 Adam Buksa (90)
 
San Marino: E. Benedettini – D'Addario, Fabbri (66. Conti), Rossi (38. F. Tomassini), Brolli (46. Cevoli), Grandoni – Lunadei, E. Golinucci, Mularoni – M. Vitaioli (46. Hirsch), N. Nanni
 
Polska: Szczęsny (46. Skorupski) – Kędziora, Helik, Piątkowski, Puchacz (66. Zalewski) – Kamiński, D. Szymański, Linetty (79. Frankowski), Moder (46. Slisz) – Lewandowski (46. Buksa), Świderski
 
Żółte kartki: Nanni, Tomassini, Lunadei, Mularoni
 
Sędziował: Mattias Gestranius (Finlandia)

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 2

Rozwiąż działanie =

TylkoZKS 2021-09-05 23:34:13

Brawo za doping dla kibiców na wyjeździe. Ale też nie wszyscy weszli.
PIŁKA NOŻNA DLA KIBICÓW! J..B.Ć PZPN!

KlaunBrałn i Kokorwinn 2021-09-06 13:59:57

Jeb...ać Tylko ZKSa oszołoma!

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij