2020-09-06 17:00:00

Wisłok Wiśniowa pokonał rezerwy Stali Stalowa Wola

Drugi garnitur zielono-czarnych przed meczem w Wiśniowej był w bardzo dobrych nastrojach. Te miejscowi zamierzali im popsuć i przy okazji odkuć się za zeszłotygodniową porażkę.
 
Rezerwy Stali Stalowa Wola przystępowały do dzisiejszego meczu podbudowane dwoma zwycięstwami w minionym tygodniu i to z ekipami mierzącymi wysoko. Wisłok Wiśniowa natomiast był podenerwowawny, bowiem w sobotę przegrał z Błękitnymi Ropczyce i dziś chciał się odkuć. Zapowiadało się ciekawe starcie.
 
Podopieczni Krzysztofa Koraba w poprzednim sezonie wysoko pokonali drugi garnitur Stalówki i dziś chcieli powtórzyć ten wyczyn. Miejscowi na prowadzenie wyszli już w 8. minucie, a wynik starcia otworzył Michał Szymański. To widocznie podrażniło zielono-czarnych, którzy ruszyli do odrabiania strat.
 
Młoda drużyna Stali pokazała w tym sezonie, że potrafi grać z mocnymi ekipami i w 25. minucie doprowadziła do wyrównania za sprawa Bartosza Tłuczka. Radość ekipy dowodzonej przez Sławomira Adamusa nie trwała zbyt długo. Wisłok błyskawicznie odzyskał prowadzenie, a piłkę w siatce umieścił Mariusz Wiktor.
 
Emocji w dzisiejszym meczu nie brakowało, a obie drużyny miały swoje okazje. Ostatecznie do przerwy więcej goli już nie padło. Zespół z Wiśniowej doskonale wiedział że nie może zlekceważyć rywala i szybko po zmianie stron podwyższył prowadzenie, a z gola ponownie cieszył się były grać Błękitnych Ropczyce.
 
Stalówka próbowała jeszcze nawiązać walkę i to jej się poniekąd udało, bowiem sześć minut później było już tylko 3-2. Piłkę w siatce umieścił Kacper Piotrowski, który tym samym dał nadzieję swojej ekipie na korzystny rezultat. Wisłok jednak mądrze się bronił i dowiózł prowadzenie do końcowego gwizdka.
 
 
1-0 Michał Szymański (8)
1-1 Bartosz Tłuczek (25)
2-1 Mariusz Wiktor (26)
3-1 Mariusz Wiktor (52)
3-2 Kacper Piotrowski (58)

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 4

Rozwiąż działanie =

autor 2020-09-06 17:17:50

Nie Knap tylko Kacper Piotrowski strzelił na 3:2

autor 2020-09-06 17:17:53

Nie Knap tylko Kacper Piotrowski strzelił na 3:2

autor 2020-09-06 17:17:55

Nie Knap tylko Kacper Piotrowski strzelił na 3:2

Kibic 2020-09-06 19:18:09

tak to jest jak chłopcy jada 120 km na mecz gola 11 bez rezerwowych bo wszyscy maja to w d*****e a pierwsza druzyna bierze wszystkich do Zamościa pytam poco taki szifer stepniowski pilch powinni w dwójce grac szkoda gadać

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij