KS Wiązownica po wygranej nad Sanoczanką Święte zameldował się w kolejnej rundzie pucharu

fot. KS Wiązownica

Ekipa z Wiązownicy także zameldowała się w kolejnej rundzie Okręgowego Pucharu Polski. Trzecioligowiec wygrał, choć w pierwszej połowie rywal pokazał pazur.

KS Wiązownica na mecz z Sanoczanką Święte jechał z celem awansu do kolejnej rundy. Po pierwszych dwudziestu minutach wydawać by się mogło, że będzie to spacerek. W tym czasie na dodatek podopieczni Valerija Sokolenko zdobyli dwa gole, a ich autorem był Konrad Buć.

Ekipa ze Świętego nie zamierzała jednak tak tego zostawiać i w 25. minucie zdobyła kontaktowego gola, którego strzlcem był Sebastian Bogacz. Po chwili był już remis, a tym razem na listę strzelców wpisał się Damian Kobrzyński. To widocznie podrażniło trzecioligowca, który błyskawicznie chciał odzyskać prowadzenie.

To udało mu się uczynić dopiero tuż przed przerwą, a bramkę na 2-3 zdobył Kacper Wydra. Ten sam zawodnik zdobył jeszcze jednego gola w tym meczu, a miało to miejsce w 78. minucie. Wynik wczorajszej potyczki ustalił Kacper Rop w samej końcówce spotkania.

Sanoczanka Święte - KS Wiązownica 2-5 (2-3)

1-0 Konrad Buć (10,)

2-0 Konrad Buć (20)

2-1 Sebiastian Bogacz (25)

2-2 Damian Kobrzyński (30)

2-3 Kacper Wydra (44)

2-4 Kacper Wydra (78)

2-5 Kacper Rop (87)