2020-05-27 22:02:00

PGE Stal Mielec nie dała rady Lechowi Poznań. "Kolejorz" zagra w półfinale Totolotek Pucharu Polski

Lech Poznań ograł PGE Stal Mielec i awansował do półfinału Totolotek Pucharu Polski. (fot. Przemysław Szyszka/Lech Poznań)
Lech Poznań ograł PGE Stal Mielec i awansował do półfinału Totolotek Pucharu Polski. (fot. Przemysław Szyszka/Lech Poznań)
Lech Poznań pewnie pokonał PGE Stal Mielec 3-1. Tym samym mielczanie pożegnali się z Totolotek Pucharem Polski. W półfinale zagra "Kolejorz".   
 
Początek meczu należał do Lecha Poznań. Piłkarze "Kolejorza" uzyskali dużą przewagę w pierwszych minutach ćwierćfinałowego starcia Totolotek Pucharu Polski z PGE Stalą Mielec i zdołali to udokumentować. Bramką dla Lecha już po pięciu minutach gry zdobył Dani Ramirez. Asystę zapisał na swoim koncie  Wołodymyr Kostewycz.
 
Po tej bramce piłkarze Dariusz Żurawia zyskali dużą pewność w grze i to oni częściej utrzymywali się przy piłce. Natomiast po kwadransie gry mogło i powinno być 1-1. Z najbliższej odległości po uderzeniu głową Michał Żyro trafił w słupek.
 
Piłkarze Stali Mielec w dalszym ciagu nie mieli za wiele do powiedzenia w starciu z ekipą z Ekstraklasy. W 34. minucie prowadzenie dla gości podwyższył Timur Żamaletdinov. Rosjanin kapitalnie rozegrał piłkę z Kamilem Jóźwiakiem i zdobył premierową bramkę w barwach Lecha.
 
Sześć minut później arbiter główny, Paweł Gil podyktował rzut karny dla Lecha Poznań. Według arbitra Mateusz Bodzioch dotknął piłkę ręką, ale później decyzję tę zweryfikował i ostatecznie odwołał swoją decyzję.
 
W doliczonym czasie gry Andreja Prokić dośrodkował piłkę w pole karne Lecha Poznań, piłka poodbijała się od kilku graczy. Ostatecznie trafiła pod nogi Bartosza Nowaka, a ten umieścił ją w siatce. Tym samym do przerwy na stadionie przy ul. Solskiego 1 było 1-2.
 
W drugiej części gry to piłkarze Dariusz Marca wykazywali większą chęć do gry. Jednak nic z tego nie wynikało. Natomiast piłkarze Lecha Poznań czekali na swoją szansę. I doczekali się siedem minut przed końcem meczu. Gola dla "Kolejorza" zdobył Kamil Jóźwiak i przypieczętował awans gości do półfinału Totolotek Pucharu Polski.

PGE Stal Mielec w drugiej połowie zaprezentowała się całkiem nieźle na tle rywala z Ekstraklasy. Przed piłkarzami z Mielca walka o awans. Już za tydzień mielczanie zmierzą się z Miedzią Legnica w pierwszym meczu po wznowieniu rozgrywek w Fortuna 1 lidze.

PGE Stal Mielec - Lech Poznań 1-3 (1-2)

0-1 Dani Ramirez (5)
0-2 Timur Żamaletdinov (34)
1-2 Bartosz Nowak (45+1)
1-3 Kamil Jóźwiak (83)
 
PGE Stal Mielec:
Wrąbel – Bartosz, Mateusz Żyro, Bodzioch, Getinger – Mateusz Mak, Nowak, Urbańczyk (80. Paluchowski), Domański (75. Tomasiewicz), Prokić (61. Dadok) – Michał Żyro
 
Lech Poznań:
Van Der Hart – Butko, Satka, Crnomarković, Kostewycz – Kamiński (58. Puchacz), Muhar (76. Skrzypczak), Tiba, Jóźwiak – Ramirez (65. Moder) – Żamaletdinow

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 9

Rozwiąż działanie =

General 2020-05-27 22:08:51

Zabrakło pazura niestety za bardzo się Lecha bali Stalówka wyszła na nich otwarta i 90 minut pressingu brawa za ćwierćfinał ale jest nieodsyt

~anonim 2020-05-27 22:26:15

Stalówka grała lepiej przeciwko Lechowi

~anonim 2020-05-27 22:52:56

Lech objechał stalową na zaciągniętym hamulcu gdyby grali to dziś nie byłoby co zbierać z rowerów nie ma co tego porównywać nawet.

~anonim 2020-05-27 22:55:37

Być może jednak więcej zaangażowania i woli walki wykazali ci drudzy.Nie bali się poszli na żywioł Lecha jak się przyciśnie można spokojnie ograć

TylkoZKS 2020-05-27 23:44:32

Obiektywnie kuchenkorz wronki jest słaby, Pucharu Polski na pewno nie zdobędą. A cały Mielec anty-sovia!

FKS STAL MIELEC 2020-05-28 10:51:23

caly mielec anty stal rzeszow

STW 2020-05-28 11:07:13

po - splesniały błask - buhehehehe - po awans buhahahaha

kibic 2020-05-28 12:12:33

Mecz przegrany już w pierwszej połowie, zła taktyka oddanie pola przeciwnikowi druga lepsza można było się pokusić o wyrównanie. Za mało było determinacji, a bez tego się nie wygrywa.

Bolec 2020-05-28 12:16:31

Brawo Stal Mielec. Przynajmniej nawiązali walkę i strzelili bramkę. Nie to co Resovia, która nic nie pokazała i dała się rozjechać jak walec.
Półfinały będą bardzo ciekawe w tym roku. Dotarły same silne drużyny. Ja będę kibicował najstarszemu klubowi w Polsce w czerwono-białych pasach, który jeszcze nie miał okazji zdobyć Pucharu Polski. Dokładnie, chodzi o Cracovię.

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij