- Absolutnie nie. Pan prezes publicznie wypowiadał się, że będzie to konsultował z klubami jednak z nami nikt na ten temat nie rozmawiał.
Watkem Korona Rzeszów zajęła drugie miejsce i w przyszłym sezonie ponownie będzie grać w 4 lidze podkarpackiej. (fot. Korona Rzeszów)
- Jeżeli Mieczysław Golba jest prezesem Podkarpackiego ZPN-u, a dodatkowo przez osiem lat był prezesem klubu KS Golbalux Wiązownica i jest zdziwiony, że ktokolwiek dostaje wynagrodzenie w czwartej lidze to jak to skomentować? Pozostawię to bez komentarza - mówi nam Marcin Puszkerwicz, który nie ukrywa złości na decyzję Związku. Zobaczcie co jeszcze powiedział nam działacz Watkem Korony Rzeszów.
- Tydzień temu zapadła decyzja, że rozgrywki 4 ligi podkarpackiej zostają zakończone z bieżącą tabelą. Do 3 ligi awansował KS Wiązownica i nie będzie spadków. Jak przyjęliście tę decyzję?
- Nie ukrywam, że ze zdziwieniem. Jakim problemem było zaczekać tydzień na decyzję rządu? Wiadomo było, iż zostanie ogłoszona około połowy miesiąca. Jeżeli traktujemy piłkę nożną jako sport to obecnie nie ma to wszystko z nim nic wspólnego.
Moim zdaniem decyzja została podjęta zbyt pochopnie. Tym bardziej, że dla przykładu prezes Małopolskiego Związku Piłki Nożnej już zapowiedział, że jest za wznowieniem rozgrywek na jego terenie. Ktoś u nas chyba się pospieszył z werdyktem.
- Na Zarządzie PZPN Podkarpacie reprezentował prezes Podkarpackiego ZPN-u Mieczysław Golba. Czy konsultował się z Wami w tej sprawie?
- Absolutnie nie. Pan prezes publicznie wypowiadał się, że będzie to konsultował z klubami jednak z nami nikt na ten temat nie rozmawiał.
- A może Was "nie lubi". Nie wiesz jak było z innymi zespołami z Podkarpacia, czy z kimś się konsultował?
- Skoro Mieczysław Golba stoi na czele Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej to powinien jednakowo lubić wszystkie podkarpackie kluby. Z tego co wiem od innych klubów to z nimi ta sprawa również nie była konsultowana, ale to przecież kluby są dla związku, a nie odwrotnie...
- Jakie według Twojej wiedzy było stanowisko podkarpackich klubów czwartoligowych?
- Wszyscy z którymi rozmawiałem byli za kontynuacją sezonu lub anulowaniem rozgrywek bez awansów i spadków. Sezon składa się z dwóch rund i opiera na rywalizacji sportowej. Skoro ktoś stwierdził, że nie będzie grania więc na logikę nie było sezonu.
- Byliście za tym, aby wstrzymać się z decyzją o zakończeniu ligi?
- Oczywiście, że tak. Za chwilę się okaże, że można grać bez przeszkód i co wtedy?
- Wiemy, że obostrzenia są mniejsze i już od poniedziałku będzie można grać. Czy zgadzacie się z tym, że KS Wiązownica była najlepszym zespołem w tym sezonie? A może powinien zostać rozegrany dwumecz między dwoma najlepszymi drużynami w lidze lub turniej finałowy z udziałem pierwszej czwórki?
- Tabela nie kłamie i po pierwszej rundzie KS Wiązownica była na czele, a pytaniem retorycznym jest czy nie można by było rozwiązać tej sytuacji w obecnym czasie na murawie? Niech każdy sobie odpowie na to pytanie...
- Czy zawodnicy Korony wykazywali chęć powrotu na boisko?
- Tak, zrobiliśmy ankietę w drużynie i wszyscy zgodnie chcieli i chcą grać.
- Jak wygląda sytuacja finansowa Watkem Korony Rzeszów? Czy przedwczesne zakończenie sezonu wpłynie na Wasz budżet?
- Na pewno w jakimś stopniu tak. Natomiast jest jeszcze za wcześnie, aby móc rozmawiać o budżecie na przyszły sezon.
- Wróćmy jeszcze do zimy. Prezes Mieczysław Golba powiedział, że nie było transferów. Jak to wygląda z Waszej perspektywy?
- Te słowa uważam, delikatnie mówiąc za nieporozumienie. Wiadomym jest, że są dwa okna transferowe. Przy czym to zimowe jest dużo trudniejsze z racji tego, iż nie obowiązują żadne „taryfikatory” i trzeba porozumieć się z klubem będącym właścicielem karty danego zawodnika.
- Co to oznacza dokładniej. Jakie koszty ponieśliście w związku z transferami nowych graczy?
- Co do kosztów powiem tylko, że nie były małe jak na nasze realia. O szczegółach oczywiście nie mogę mówić chociażby z racji na umowy między klubami. Oczywiście jak przy każdym transferze związek pobiera opłatę za rejestrację zawodnika otrzymując komplet dokumentów z umową transferową włacznie. Wystarczy popatrzeć na składy wszystkich drużyn czwartoligowych i widać, że każdy klub przeprowadzał transfery zawodników w zimie.
- Marek Koźmiński mówił, że "na zabawę jeszcze przyjdzie czas". Ile Was kosztuje taka zabawa na poziomie 4 ligi?
- Z wielkim zdziwieniem całe środowisko piłkarskie przyjęło wypowiedz kandydata na prezesa PZPN, Marka Kozmińskiego. Dla naszego środowiska to nie jest zabawa, jeśli ktoś trenuje cztery razy w tygodniu, a w sobotę dodatkowo gra mecz ligowy lub kontrolny to trudno to nazwać zabawą. Opłaty związkowe, sędziowie, przejazdy na mecze, diety, wynajęcie i utrzymanie obiektów treningowych, prowadzenie grup młodzieżowych, zakup sprzętu treningowego, woda, odżywki. To naprawdę nie są małe koszty i niewiele ma to wspólnego z zabawą. Żeby spiąć budżet na poziomie czwartoligowym naprawdę trzeba włożyć mnóstwo pracy i wysiłku wielu ludzi.
- Kolejne kwestia. Mieczysław Golba oraz działacze PZPN-u byli zdziwieni, że w 4 lidze płacone się pensje zawodnikom. Jak to skomentujesz?
- Jeżeli Mieczysław Golba jest prezesem Podkarpackiego ZPN-u, a dodatkowo przez osiem lat był prezesem klubu KS Golbalux Wiązownica i jest zdziwiony, że ktokolwiek dostaje wynagrodzenie w czwartej lidze to jak to skomentować? Pozostawię to bez komentarza...
- Czy obniżyliście pensję zawodnikom z powodu braku gry?
- Jesteśmy w trakcie rozmów odnośnie przyszłości. Mogę powiedzieć jedno, że mamy fajną, świadomą drużynę i jestem mocno zbudowany postawą chłopaków. Pewnie gdyby nie oni to bym się już dawno na szachy przerzucił (uśmiech)
- Dzisiaj już wiemy, że rząd od poniedziałku zdejmie kolejne obostrzenia. Czy planujecie do ligi grać sparingi?
- Oczywiście, jak chyba każdy zespół grający w Polsce. Zawodnicy są bardzo spragnieni piłki nożnej więc zamierzamy ten czas dobrze wykorzystać.
- Jak wygląda teraz organizacja klubu. Zawodnicy mają wolne, czy przygotowują się już do sezonu?
- W tym okresie zawodnicy trenowali indywidualnie otrzymujac wszelkie wytyczne od trenera. Od najbliższego poniedziałku zaczynamy normalne treningi oczywiście z zachowaniem wszelkich narzuconych obostrzeń. Z niecierpliwością czekamy na decyzję związku dotyczącą sposobu rozegrania i terminu inauguracji nowego sezonu i zaraz po tym podamy szczegółowy program przygotowań do rundy jesiennej.
- Który wariant gry według Ciebie jest najlepszy z przedstawionych przez Podkarpacki ZPN?
- II wariant, czyli pierwszą rundę gramy normalnie każdy z każdym. W drugiej podział na grupę mistrzowską oraz spadkową.
- Czy w takim razie było już spotkanie przedstawicieli klubów w sprawie wyboru wariantu rozgrywek?
- Nie wiem, może i było. Natomiast my nic o nim nie wiemy.
- Jak wygląda kompletowanie składu. Czy można powiedzieć, że już rozpoczęło się nieoficjalne okienko transferowe?
- Powiem tak – sytuacja w której się znaleźliśmy jest niezależna od nikogo dlatego priorytetem dla nas jest utrzymanie całej kadry i w tym kierunku działamy. Co do ewentualnych transferów musimy jeszcze poczekać, ale można powiedzieć, że ruch się już zaczął.
Czytaj także
2020-05-14 09:05
Wychowanek Asseco Resovii zostanie nowym zawodnikiem Vervy Warszawa
2020-05-14 12:00
Miliarder zainwestuje w trzecioligowca?
2020-05-14 19:17
Wraca piłka na amatorskim poziomie. Zagrać może każdy!
2020-05-14 21:47
Awans Stali Mielec stał się faktem!
2021-10-17 19:27
Marcin Puszkarewicz nie jest już wiceprezesem Korony Rzeszów
Komentarze (73)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.