2020-01-02 13:01:04

Podsumowanie roku: Developres SkyRes Rzeszów

foto. Developres SkyRes Rzeszów
foto. Developres SkyRes Rzeszów
Właśnie rozpoczęliśmy nowy 2020 rok, który z pewnością przyniesie nam wiele wspaniałych siatkarskich emocji związanych z Developresem SkyRes Rzeszów. Wróćmy jednak myślami do minionego roku, który obfitował w sukcesy i piękne chwile w wykonaniu Rysic. Postanowiliśmy w skrócie podsumować najważniejsze wydarzenia, które działy się w 2019 roku.
 
Na początku roku Developres SkyRes Rzeszów mierzył się z liderem tabeli Chemikiem Police i ku uciesze kibiców Rysice to spotkanie wygrały 3:1, nie pozostawiając rywalkom żadnych złudzeń. Ta wygrana była bardzo cenna w kontekście walki o medale, bo gospodynie nie dały policzankom odskoczyć na kilkupunktową przewagę w tabeli. 27 stycznia przyszło kolejne arcyważne, wyjazdowe starcie z ŁKS-em Commercecon Łódź, które rzeszowianki rozegrały po mistrzowsku wygrywając 3:0. Jeszcze przed końcem stycznia Developres zameldował się w półfinale Pucharu Polski, pokonując 3:1 drużynę 7R Solna Wieliczka. Z meczu na mecz siatkarki wtedy Lorenzo Micellego pokazywały ogromną siłę, zdobywając w każdym spotkaniu komplet punktów. Wydawało się, że w kluczową fazę sezonu wejdą w roli faworytek do wygrania całej ligi. Później przyszedł jeden z najtrudniejszych meczów poprzedniego sezonu – finał Pucharu Polski przeciwko Chemikowi Police. Spotkanie to kompletnie nie ułożyło się dla Rysic, które dostały solidną lekcję siatkówki, przegrywając 0:3 i tym samym obchodząc się smakiem złotego medalu. Fazę zasadniczą LSK domknęła potyczka z ekipą #VolleyWrocław, która zakończyła się pewnym zwycięstwem Developresu.
 
Po tym wydarzeniu klub poinformował o przedłużeniu kontraktu z trenerem Micellim o kolejne dwa sezony. Przyszedł czas na clou sezonu, czyli półfinały z ŁKS-em, pierwszy mecz mimo dużej walki na boisku padł łupem łodzianek, które wygrały 3:2. Rewanż w hali przeciwniczek nie przyniósł dobrych nowin i tym samym po raz kolejny nie udało się awansować do wielkiego finału LSK, co bardzo rozczarowało kibiców. Po tym incydencie klub podał do wiadomości informacje o zwolnieniu Włoskiego szkoleniowca, mimo iż niedawno jego kontrakt został przedłużony. Tymczasowym trenerem został asystent Micellego – Bartłomiej Dąbrowski. Wtedy rozpoczęło się słynne „21 dni”, czyli poradnik jak w ciągu trzech tygodni zdobyć medal Mistrzostw Polski. Szatnia była z pewnością rozbita po kolejnej klęsce, młody trener jednak załagodził atmosferę w szatni i rzeszowianki wróciły do wygrywania. Przyniosło to efekt w postaci brązowego medalu wywalczonego w starciu z Chemikiem Police i tym samym zrewanżowania się za finał Pucharu Polski. Trener Dąbrowski dokonał wielkiej rzeczy, przejmując rozbity emocjonalnie klub w najważniejszym fragmencie sezonu i osiągnięciu z nim tak dużego sukcesu.
 
Sezon dobiegł końca, przyszedł czas na zmiany – siatkarski świat zszokowała informacja, gdy Stephan Antiga, były trener Mistrzów Świata w siatkówce mężczyzn został nowym szkoleniowcem Developresu SkyRes Rzeszów. Po zatrudnieniu takiego fachowca, klub dał jasno do zrozumienia, że cel na sezon 2019/2020 jest tylko jeden – wygrać wszystko. Do drużyny przyszły bardzo ciekawe zawodniczki takie jak, Portorykańska rozgrywająca Natalia Valentin-Anderson, czy przyjmująca Ali Frantti. Antiga był bardzo zadowolony z drużyny jaką „skleili” Marek Pieniążek i jego ekipa. Sparingi pokazały, że praca która została wykonana już procentuje, bo każdy test-mecz został przez rzeszowianki wygrany. Początek sezonu też był imponujący, same zwycięstwa, mało kto był w stanie urwać Rysicom seta. Pierwsza porażka przyszła w starciu z odwiecznym rywalem, czyli policzankami, które z Rzeszowa wyjechały z kompletem punktów. Dotkliwa porażka nie zdeprymowała Rysic, które dalej wiodły zwycięski prym. Ważną wygraną siatkarki Stephana Antigi odniosły w pojedynku z ŁKS-em, kiedy to przegrywały 0:2 i wygrały 3:2.
 
Później przyszedł czas na zmagania na zagranicznym froncie, bowiem Developres w Pucharze CEV mierzył się z ASPTT Mulhouse. Wydawało się, że faworytkami są brązowe medalistki LSK z poprzedniego sezonu, jednak Francuski postawiły się i w Rzeszowie mieliśmy sporo walki. Ostatecznie rzeszowianki wygrały 3:2 i na rewanż leciały w lepszych humorach. W meczu decydującym górą były gospodynie, które wygrały 3:2 i o wszystkim miał zadecydować złoty set. A w nim lepsze okazały się Rysice, które po heroicznej walce, mogły cieszyć się z awansu do kolejnej rundy. Podsumowując, rok 2019 był bardzo dobry dla siatkarek Developresu SkyRes Rzeszów, wiadomo że apetyty były nieco większe, jednak to co nie udało się w poprzednim roku, zawsze można nadrobić w obecnym. Pewnym jest, że aktualna ekipa Rysic jest mocniejsza od tej z minionego sezonu, więc możemy wierzyć, że 2020 to będzie jak mówią fani Liverpoolu „ten rok”, w którym ciężka praca i godziny treningów przyniosą efekt w postaci złotego medalu Mistrzostw Polski. Tego bardzo mocno wszystkim kibicom i zawodniczkom Developresu życzymy!

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij