(fot. archiwalna, stalrzeszow.pl)
Stal Rzeszów przegrała w wyjazdowym meczu 18. kolejki II ligi z Pogonią Siedlce 1-2. Podopieczni trenera Janusza Niedźwiedzia stworzyli sobie kilka idealnych okazji bramkowych, ale kontry gospodarzy okazały się tym, co przechyliło szalę zwycięstwa na ich korzyść.
Mecz mogła idealnie otworzyć Stal Rzeszów. Już w 7. minucie błąd Bartosza Wiktoruka przy wyprowadzaniu akcji powinien wykorzystać najpierw Grzegorz Goncerz, a później Artur Pląskowski, ale obaj napastnicy biało - niebieskich nie zdołali pokonać Rafała Misztala. W 15. minucie główkował ten drugi, goście domagali się rzutu karnego za zagranie ręką, ale gwizdek arbitra milczał.
Co nie udało się przyjezdnym, wyszło Pogoni Siedlce. Kwadrans przed końcem pierwszej połowy podanie Marcina Kozłowskiego II wykończył 20-letni Dominik Barciak. Chwilę później Stal powinna była wyrównać, ale strzał Błażeja Cyferta fantastycznie obronił Misztal. Ta niewykorzystana sytuacja ponownie zemściła się na podopiecznych Janusza Niedźwiedzia - indywidualną akcję przeprowadził Adam Mójta, która ostatecznie celnym uderzeniem podwyższył prowadzenie swojego zespołu.
Wynik w pierwszej połowie nie uległ już zmianie, choć w ostatnich jej minutach swoje okazje mieli Dariusz Jarecki, Wojciech Reiman oraz, po stronie gospodarzy, Adam Mójta, który stracił jednak piłkę przy ruszeniu do kolejnej szybkiej kontry.
Druga część gry mogła rozpocząć się świetnie dla Pogoni - ponownie akcja duetu Kozłowski II - Barciak, ale tym razem napastnik miejscowych posłał futbolówkę nad poprzeczką. Chwilę później Stal zdobyła bramkę kontaktową - Bartosz Brodziński faulował w polu karnym Goncerza, a jedenastkę wykorzystał Reiman. Po godzinie gry gospodarze ponownie mogli podwyższyć, ale kapitalne uderzenie Bartłomieja Olszewskiego o milimetry minęło bramkę Wiktora Kaczorowskiego. Odpowiedź Pląskowskiego głową była zbyt lekka, aby dać Stali wyrównanie.
Kwadrans przed końcem ponownie podwyższyć prowadzenie mogła Pogoń, ale strzał Brodzińskiego powędrował nad poprzeczką bramki Stali. Podopieczni trenera Janusza Niedźwiedzia do końcowego gwizdka szukali bramki wyrównującej - w doliczonym czasie biało - niebiescy mieli dwie piłki meczowe, ale najpierw obrona miejscowych wybiła piłkę tuż sprzed linii bramkowej, a później Goncerz z dystansu uderzył obok słupka. Mecz ostatecznie zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2-1.
1-0 Dominik Barciak (27')
2-0 Adam Mójta (36')
2-1 Wojciech Reiman (49')
Pogoń Siedlce: Misztal – Krawczyk (57. Walków), Mójta, Wiktoruk, Olszewski, Marcin Kozłowski I, Mosiejko, Wełna, Marcin Kozłowski II (66. Kluzek), Brodziński – Barciak (73. Skibicki)
Stal Rzeszów: Kaczorowski – Cyfert, Sylwestrzak, Głowacki, Sierant (81. Chromiński), Mozler, Reiman, Szczepanek (84. Pociecha), Jarecki, Pląskowski (70. Płonka) – Goncerz
Czytaj także
2019-11-17 14:35
Stal Mielec poszła za ciosem. Wygrana na boisku lidera!
2019-11-16 14:51
Niesamowity mecz przy Wyspiańskiego 22!
2019-11-16 15:23
Wólczanka pokonała Koronę Kielce i jest druga
2019-11-17 15:07
Spacerek Karpat na zakończenie rundy
2019-11-17 16:48
WIDEO: Apklan Resovia - Stal Stalowa Wola 3-2 [BRAMKI]
Komentarze (59)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.