Niesamowite starcie zobaczyli kibice przy Wyspiańskiego 22 (fot. Apklan Resovia)
Zielono-czarni po pierwszej połowie już witali się z gąską, jednak zapomnieli że gra się dziewięćdziesiąt minut. Pasiaki po przewie właczyły piąty bieg, a Stalówkę załatwili byli piłkarze.
Podopieczni Szymona Szydełko od początku starali się być stroną dominującą, często zagrażając bramce Wojciecha Daniela. Piłkarze Apklan Resovii dobrze jednak spisywali się w obrobie, dzieki czemu na strachu się tylko kończyło.
Stal Stalowa Wola jednak nie zamierzała się poddawać, choć coraz śmielej zaczęli poczynać sobie gospodarze. Najpierw w 8. minucie dobre podanie otrzymał Kamil Radulij, lecz na szczęście zielono-czarnych był on na pozcyji spalonej.
Pasiaki niedługo po tym jeszcze raz groźnie zaatakowali, jednak tym razem z trudem obronił Krystian Kalinowski. Oba zespoły rozgrywały bardzo dobre zawody, a mecz toczył się raz jedną, raz pod drugą bramką, wobec czego kibice nie mogli narzekać na nudę.
Wraz z upływającym czasem przewaga gospodarzy zaczęła rosnąć i to rzeszowianie lepiej prezentowali się na boisku. Aktywny na połowie Stalówki był Sebastian Zalepa, który jeszcze nie dawno miał przyjemność przywdziewać zielono-czarne barwy.
Miejscowi byli bardzo groźni i w 27. minucie świetne podanie otrzymał Serhij Krykun, lecz nie zdołał pokonać golkipera zielono-czarnych. Niewykorzystane sytuacje się mszczą i podczas jednej z okazji Stali, zawodnik Pasiaków pomagał sobie ręką i sędzia wskazał na wapno. Piłkę pewnym strzałem w siatce umieścił Robert Dadok.
To widocznie podrażniło gospodarzy, którzy ruszli do odrabiania strat, a na bramkę łasił się Adrian Dziubiński, który przypomnijmy w pierwszej kolejce raz ukłuł Stalówkę. Po zmianie stron, obraz gry pozostawał identyczny, bowiem to nadal rzeszowianie atakowali.
Snajper Pasiaków szukał swojego gola i w 51. minucie nawet trafił do siatki, lecz arbiter nie uznał tego trafienia, gdyż popularny "Dziubek" faulował golkipera przyjezdnych. Co się odwlecze to jednak nie uciecze i cztery minuty później Apklan Resovia cieszyła się z wyrównania, a do siatki trafił Sebastian Zalepa.
Sytuacja ta była kluczowa w tym meczu, bowiem od tej pory gospodarze wrzucili piąty bieg, a pech Stalówki dopiero się zaczynał. W zamieszaniu podbramkowym futbolówka trafił do Adriana Dziubińskiego, który znalazł w końcu sposób na Krystiana Kalinowskiego.
Były zawodnik Stali Stalowa Wola nie zamierzał się zatrzymywać i po chwili ponownie zaskoczył swój były klub, drugi raz trafiając do siatki. W szerekach przyjezdnych szok i niedowierzanie, jednak zielon-czarni nie zamierzali składać broni.
Stalówce było ciężko, jednak zespół dowodzony przez Szymona Grabowskiego z czasem oddawał inicjatywę, a przyjezdni próbowali jeszcze coś zmienić. Aktywny na połowie rywala był Michał Fidziukiewicz, który dwoił się i troił, dzięki czemu Stal miała okazje ze stałych fragmentów gry.
Mecz był cały czas na styku, mimo prowadzenia gospodarzy, Stal cały czas napierwała, dzięki czemu rzeszowianie zmuszeni byli do popełniania fauli. Konsekwencją tego była czerwona kartka dla Szymona Kalińca, wobec czego szanse Stalówki wzrosły.
Zespół dowodzony przez Szymona Szydełko długo nie zamierzał czekać i po siedmiu minutach miał już tylko bramkę straty do miejscowych. Zielono-czarni dośrodkowywali w pole karne, a tam świetnie odnalazł się Krzysztof Kiercz, który pewnym strzałem wpakował futbolówkę do siatki.
Teraz albo nigdy, pomyśleli przyjezdni i od tej pory wszelkie siły zostały posłane do przodu. Stal nie miała już nic do stracenia, wobec czego Pasiakom zapowiadała się ciężka końcówka, w której jednak mądrze się bronili.
Ostatnie minuty przebiegały już pod dyktando Pasiaków, którzy mogli ostatecznie cieszyć się z trzech oczek. Łatwo jednak nie było, bowiem Stalówka do ostatnich chwil liczyła na urwanie chociażby punktu.
0-1 Robert Dadok (30)
1-1 Sebastian Zalepa (55)
2-1 Adrian Dziubiński (60)
3-1 Adrian Dziubiński (62)
3-2 Krzysztof Kiercz (82)
Apklan Resovia: Wojciech Daniel - Mateusz Geniec, Konrad Domoń, Sebastian Zalepa, Rafał Mikulec - Szymon Feret (80. Szymon Hajduk), Szymon Kaliniec, Adrian Dziubiński, Kamil Radulj (82. Daniel Świderski), Grzegorz Płatek - Serhij Krykun (73. Radosław Adamski)
Stal Stalowa Wola: Krystian Kalinowski - Adam Waszkiewicz, Piotr Mroziński, Krzysztof Kiercz, Szymon Jarosz, Bartosz Sobotka - Bartłomiej Ciepiela (64. Filip Wójcik), Łukasz Pietras (64. Przemysław Stelmach), Szymon Jopek (84. Kacper Śpiewak), Robert Dadok - Michał Płonka (63. Michał Fidziukiewicz)
Sędziował: Bartosz Owsiany (Opole).
Żółte kartki: Kaliniec - Kiercz, Jarosz, Śpiewak
Czerwona kartka: Szymon Kaliniec (75-druga żółta)
Widzów: 1685.
Czytaj także
2019-11-16 14:11
Stal II Mielec z pewnym zwycięstwem nad Partyzantem Targowiska
2019-11-16 15:23
Wólczanka pokonała Koronę Kielce i jest druga
2019-11-16 16:01
KS Wiązownica wygrał i zimuje na pierwszym miejscu
Komentarze (30)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.