2019-11-16 14:51:07

Apklan Resovia lepsza od Stali Stalowa Wola. Trzy gole w 7 minut!

Niesamowite starcie zobaczyli kibice przy Wyspiańskiego 22 (fot. Apklan Resovia)
Niesamowite starcie zobaczyli kibice przy Wyspiańskiego 22 (fot. Apklan Resovia)
Zielono-czarni po pierwszej połowie już witali się z gąską, jednak zapomnieli że gra się dziewięćdziesiąt minut. Pasiaki po przewie właczyły piąty bieg, a Stalówkę załatwili byli piłkarze.
 
Podopieczni Szymona Szydełko od początku starali się być stroną dominującą, często zagrażając bramce Wojciecha Daniela. Piłkarze Apklan Resovii dobrze jednak spisywali się w obrobie, dzieki czemu na strachu się tylko kończyło.
 
Stal Stalowa Wola jednak nie zamierzała się poddawać, choć coraz śmielej zaczęli poczynać sobie gospodarze. Najpierw w 8. minucie dobre podanie otrzymał Kamil Radulij, lecz na szczęście zielono-czarnych był on na pozcyji spalonej.
 
Pasiaki niedługo po tym jeszcze raz groźnie zaatakowali, jednak tym razem z trudem obronił Krystian Kalinowski. Oba zespoły rozgrywały bardzo dobre zawody, a mecz toczył się raz jedną, raz pod drugą bramką, wobec czego kibice nie mogli narzekać na nudę.
Wraz z upływającym czasem przewaga gospodarzy zaczęła rosnąć i to rzeszowianie lepiej prezentowali się na boisku. Aktywny na połowie Stalówki był Sebastian Zalepa, który jeszcze nie dawno miał przyjemność przywdziewać zielono-czarne barwy.
 
Miejscowi byli bardzo groźni i w 27. minucie świetne podanie otrzymał Serhij Krykun, lecz nie zdołał pokonać golkipera zielono-czarnych. Niewykorzystane sytuacje się mszczą i podczas jednej z okazji Stali, zawodnik Pasiaków pomagał sobie ręką i sędzia wskazał na wapno. Piłkę pewnym strzałem w siatce umieścił Robert Dadok.
 
To widocznie podrażniło gospodarzy, którzy ruszli do odrabiania strat, a na bramkę łasił się Adrian Dziubiński, który przypomnijmy w pierwszej kolejce raz ukłuł Stalówkę. Po zmianie stron, obraz gry pozostawał identyczny, bowiem to nadal rzeszowianie atakowali.
 
Snajper Pasiaków szukał swojego gola i w 51. minucie nawet trafił do siatki, lecz arbiter nie uznał tego trafienia, gdyż popularny "Dziubek" faulował golkipera przyjezdnych. Co się odwlecze to jednak nie uciecze i cztery minuty później Apklan Resovia cieszyła się z wyrównania, a do siatki trafił Sebastian Zalepa.
 
Sytuacja ta była kluczowa w tym meczu, bowiem od tej pory gospodarze wrzucili piąty bieg, a pech Stalówki dopiero się zaczynał. W zamieszaniu podbramkowym futbolówka trafił do Adriana Dziubińskiego, który znalazł w końcu sposób na Krystiana Kalinowskiego.
 
Były zawodnik Stali Stalowa Wola nie zamierzał się zatrzymywać i po chwili ponownie zaskoczył swój były klub, drugi raz trafiając do siatki. W szerekach przyjezdnych szok i niedowierzanie, jednak zielon-czarni nie zamierzali składać broni.
 
Stalówce było ciężko, jednak zespół dowodzony przez Szymona Grabowskiego z czasem oddawał inicjatywę, a przyjezdni próbowali jeszcze coś zmienić. Aktywny na połowie rywala był Michał Fidziukiewicz, który dwoił się i troił, dzięki czemu Stal miała okazje ze stałych fragmentów gry.
 
Mecz był cały czas na styku, mimo prowadzenia gospodarzy, Stal cały czas napierwała, dzięki czemu rzeszowianie zmuszeni byli do popełniania fauli. Konsekwencją tego była czerwona kartka dla Szymona Kalińca, wobec czego szanse Stalówki wzrosły.
 
Zespół dowodzony przez Szymona Szydełko długo nie zamierzał czekać i po siedmiu minutach miał już tylko bramkę straty do miejscowych. Zielono-czarni dośrodkowywali w pole karne, a tam świetnie odnalazł się Krzysztof Kiercz, który pewnym strzałem wpakował futbolówkę do siatki.
 
Teraz albo nigdy, pomyśleli przyjezdni i od tej pory wszelkie siły zostały posłane do przodu. Stal nie miała już nic do stracenia, wobec czego Pasiakom zapowiadała się ciężka końcówka, w której jednak mądrze się bronili.
 
Ostatnie minuty przebiegały już pod dyktando Pasiaków, którzy mogli ostatecznie cieszyć się z trzech oczek. Łatwo jednak nie było, bowiem Stalówka do ostatnich chwil liczyła na urwanie chociażby punktu.
 
 
0-1 Robert Dadok (30)
1-1 Sebastian Zalepa (55)
2-1 Adrian Dziubiński (60)
3-1 Adrian Dziubiński (62)
3-2 Krzysztof Kiercz (82)
 
Apklan Resovia: Wojciech Daniel - Mateusz Geniec, Konrad Domoń, Sebastian Zalepa, Rafał Mikulec - Szymon Feret (80. Szymon Hajduk), Szymon Kaliniec, Adrian Dziubiński, Kamil Radulj (82. Daniel Świderski), Grzegorz Płatek - Serhij Krykun (73. Radosław Adamski)
 
Stal Stalowa Wola: Krystian Kalinowski - Adam Waszkiewicz, Piotr Mroziński, Krzysztof Kiercz, Szymon Jarosz, Bartosz Sobotka - Bartłomiej Ciepiela (64. Filip Wójcik), Łukasz Pietras (64. Przemysław Stelmach), Szymon Jopek (84. Kacper Śpiewak), Robert Dadok - Michał Płonka (63. Michał Fidziukiewicz)
 
Sędziował: Bartosz Owsiany (Opole).
Żółte kartki: Kaliniec - Kiercz, Jarosz, Śpiewak
Czerwona kartka: Szymon Kaliniec (75-druga żółta)
Widzów: 1685.

Wyniki meczów 18. kolejki:

 

Tabela 2 ligi:

 

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 30

Rozwiąż działanie =

Pablo 2019-11-16 15:00:14

Grabowski ma pomysł na tę drużynę i swój styl ale przydało by mu się trochę lepszych piłkarzy żeby móc wygrywać z pewnością na 100%

Pobitno1905 2019-11-16 15:04:40

Brawo Resovia

Obiektywny 2019-11-16 15:11:44

Brawo Resovia w Rzeszowie tylko SOVIA

~anonim 2019-11-16 15:14:18

Widzów 8000 bez przesady na poważnie!

~anonim 2019-11-16 15:19:30

Liczą widzów jest poważna... nie to co u sąsiadów gdzie gdy na meczu jest 800 osób do wiadomości publicznej jest podawana liczba prawie dwa razy większa....

Nowe miasto 2019-11-16 15:31:00

Brawo Resovia

A.G. 2019-11-16 15:31:52

Ten mecz powinni byli zobaczyć wszyscy, którzy twierdzą, że sędziowie pomagają Resovii. Bo dziś pan sędzia był 12 zawodnikiem SSW. A nawet grał za dwóch.

krosno 2019-11-16 15:32:08

stal spadać do 3 ligi tam wasze miejsce

abraxas 2019-11-16 15:47:51

Kaliniec niech podziękuje opatrzności że tak to się skończyło. To co zagrał w tym meczu to żenada.

Rzeszów to Resovia 2019-11-16 15:56:49

Resovia sprawia wrażenie, że bez względu na wszystko i tak zrobią wynik jak tylko zechcą. Według mnie zagrali słaby mecz ale wystarczyło że przycisneli 15 minut i pozamiatane.... Tylko RESOVIA

MKK. 2019-11-16 16:20:28

Pieknie panowie!!!W Rzeszowie tylko Sovia!!!

Kibic 2019-11-16 16:35:55

Sędzia asystent nr 2 to nasz człowiek z Podkarpacia !

MS 2019-11-16 17:15:13

A czy autor tekstu był na meczu ? Bo jakby był napisałby cokolwiek o dramatycznie słabej pracy sędziów...

~anonim 2019-11-16 17:29:35

W młynie 100 osób a wy robicie z siebie barcelonę hahaha

~anonim 2019-11-16 17:34:51

Niecałe 1700 może nie powala na kolana, jednak to wciąż ca najmneij 3 razy więcej, niż Stali na meczach z Gryfem albo Błękitnymi. Co do podanych wówczas oficjalnych liczb - szkoda ryja strzępić...

~anonim 2019-11-16 17:46:38

kibic

kibic 2019-11-16 17:50:06

a szydelko niech się odpierdzieli od dzieci które podaja pilki jak muwil na konferencji przepierdzielil i tyle jak się nie umie przegrywać to jego sprawa niech się cieszy bo i sędziowie byli po ich stronie cchwala resowi

~anonim 2019-11-16 17:50:10

Głowa do góry trenerze Szydełko macie tam niezły budżet więc dacie radę szczerze

Adam Janas1944 2019-11-16 17:51:27

Na wałach na Resovii jest więcej kibiców j niż nas na trybunie.

~anonim 2019-11-16 17:51:48

Co do sędziowania do Grabowski przyznał że przy bramce na 3 do 1 dla Resovii bramkarz Stali był faulowany

Do anonim 2019-11-16 19:32:40

A gdzie on to niby przyznał? Tobie? Bo na konferencji na pewno nic o tym nie mowił

Ja 2019-11-16 19:49:15

Niszczenie klubu wychodzi wam dobrze jak i pierwszej to i drugiej drużyny klubem żądza ofiary losu pseudopilkarze prezes manager trener widzę nie lepszy jedno dziadostwo na boisku robienie pośmiewiska z miasta i klubu

Loka 2019-11-16 19:49:37

Stalowka dominowala??? Kiedy? 1 pol to jej jedna akcja no moze 2 a gospodarze zmarnowali 3 setki. Resovia byla zdecydowanie lepsza, karny, czerwien i nieuznana bramka.

Szok 2019-11-16 20:03:09

No i co z tego jak w Rz liczy sie tylko ulubienica i Liga Mistrzow, jest ktos kto to ogarnie bo naprawde szkoda tych chlopakow, sztabu i rzeszowskiego sportu.

Adam Janas1944 2019-11-16 23:16:55

Trzeba przyznać rację że Resovia się rozkręca i rośnie w siłę.

maciek 2019-11-17 08:23:22

Szkoda chlopakow z Resovi bo po ewentualnym awansie wszystkim klub podziekuje zwolnieniami.Takie zycie :) :) :) :) .Awansować OK ale grac tam nie bedziecie panowie.Pracujecie dla innych .

Yes 2019-11-17 09:57:45

RZESZÓW JEST DUMNY Z RESOVII!

zks1944 2019-11-17 12:11:40

Persona Non Grata kurrwo uszata

spokojnie 2019-11-17 12:30:14

Spokojnie. Zawodnicy Resovii wiedza, ze kazdy w przypadku awansu dostanie oferte kontraktu, no ze i przyjdzie 2-3 nowych. Ioni w nagrode beda ewentualnie walczyc w I lidze. Nic nie popsuje atmosfery w klubie. Zarzad i trenerzy dbaja o to. Zresztaj juz tej jesieni sa przymierzane 2-3 bardzo mocne wzmocnienia. Pojawiło sie paru nowych sponsorow ;) Walka o awans bedzie bardzo cięzka. Tyle w temacie.

wiemwiem 2019-11-17 19:42:20

Ale przeciez to oczywiste ze wiekszosc dostanie wypowiedzenia po ewentualnym awansie No chyba ze maja awansowac tylko na jeden sezon to OK.Jesli jednak to ma byc z pfzyszloscia to wiekszosc zawodnikow nie nadaje sie do I ligi.I nie ma co sie tu czarowac i zaslaniac kontraktami bo jak nie beda grac to sami odejda :):):)Juz raz Resovia musiala podziekowac za lige i caly prawie zesol przeszedl do Siarki Tarnobrzeg .Teraz jest odwrotnie To z Siarki przyszli do Resovi i ze Stali Stalowa Wola.Taka zbieranina ale przyszlosci w I lidze zaden z nich nie ma .A i z wyplata nie wiadomo jak bedzie.Resovia jest w tym slaba.

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij