2019-09-20 10:25:00

Sebastian Zalepa, piłkarz Apklan Resovii: "Musimy stworzyć dobre widowisko, ktore przyciągnie publiczność na następne derby"

Sebastian Zalepa zadebiutuje w Derbach Rzeszowa. (fot. Resovia)
Sebastian Zalepa zadebiutuje w Derbach Rzeszowa. (fot. Resovia)
Przed 85. Derbami Rzeszowa porozmawialiśmy z Sebastianem Zalepą. 29-letni obrońca Apklan Resovii opowiedział o przygotowaniach do tego meczu, o presji trybun. Nasz rozmówca wskazał różnice między Stadionem Miejskim a stadionem przy ul. Wyspiańskiego.
 
- Grasz w Resovii już drugi sezon, ale nie miałeś okazji zagrać w Derbach Rzeszowa. Jak będziesz przeżywał ten mecz? Będzie to szczegolne spotkanie?

- Faktycznie w derbach Rzeszowa nie wystąpiłem, ponieważ Stal Rzeszów występowała w 3 lidze, czyli ligę niżej od Resovii. Natomiast do spotkania przygotowuje się sumiennie zarówno na treningach jak i po przez indywidualną analizę przeciwnika w domu. Także bez żadnego specjalnego przeżywania tego okresu przedmeczowego.

- Czy miałeś okazję zagrać już w jakimś meczu derbowym?
 
- W samych derbach jednego miasta nie występowałem. Natomiast na poziomie 1 i 2 ligi zaliczylem już sporo derbów wojewodzkich, więc jestem obyty z tę atmosferą, adrenaliną i stawką tych spotkań. Mam nadzieję, źe bede po tym meczu kontynuował korzystny bilans takich występów.

- Czy czuć już napięcie w klubie przed 85. Derbami Rzeszowa?
 
- Jak na ten moment wszyscy jesteśmy skupieni na ciężkiej pracy treningowej, aby dać sygnał trenerowi o gotowości do kolejnego meczu. Tak zwanego ciśnienia nie odczuwamy. Zresztę poza jakoscią pilkarską w derbach bardzo istotną rolę odgrywa mocna psychika indywidualna zawodnika. Pracujemy i czekamy do niedzieli.
 
- Sprzedano już ponad 3500 biletów. Jak się czujesz grając przed tak liczną publicznością?
 
- Szczerze z miesiąc temu liczylem ze na meczu pojawi sie około 7000-8000 osob. Raczej takiej liczby nie będzie, więc aby stworzyć promocję dla miasta my jako pilkarze musimy stworzyć dobre widowisko, ktore przyciągnie publiczność na następne derby. Natomiast co do obycia z gra dla licznej publicznosci to nie odczuwam tego jakos paralizujaco. Mobilizuje mnie raczej do lepszej gry.
 

- Czyli nie odczuwasz dodatkowej presji przed tym meczem?
 
- Powtorzę się, jako zawodnik zawsze sie od tego odcinam. Mało czytam informacji w internecie. Więcej czasu spędzam z synkiem i dzięki temu dobrze śpię.

- Derby zagracie w roli gościa, ale cały poprzedni sezon graliście na Stadionie Miejskim? Czy będziecie czuć się tam jak u siebie?
 
- Tak to prawda, ze graliśmy na stadionu przy ul. Hetmanskiej jako gospodarz. Natomiast dobrze czujemy się w swoim domu na W22. Ja liczę, ze boisko na Hetmanskiej pozwoli mi strzelić kolejną bramkę na tym stadionie, ponieważ zawsze mi służyło <śmiech>
 
- Jak porównałbyś obydwa te stadiony? Co przemawia za tym, że na Wyspaińskiego czujecie się lepiej?
 
- Lepsza jakość boiska, bliskość trybun oraz zaznajomienie z murawa przemawiają za Wyspianskiego. Tym bardziej, ze dzięki kibicom warunki na Resovii do co dziennej pracy poprawiły się. Teraz czekamy aż w końcu rozpoczną się prace przy obiecanej budowie stadionu jak na XXI w. przystało.
 
- Kogo najbardziej obawiasz się ze Stali Rzeszów? Jaki zawodnik jest według Ciebie najlepszy w ekipie "Biało-niebieskich"?
 
- Uważam, ze Stal ma kilku niezlych zawodnikow, ale największe zagrożenie może być ze strony Piotrka Głowackiego. Znamy sie z wspólnej gry w Stali Mielec, więc wiem na co go stać w odpowiedniej formie.
 
- Jaki będzie wynik?
 
- To pokaże boisko i wydarzenia na nim. Niech wygra lepszy. Jeśli mialbym jednak zabawić się w typera dla Panstwa portalu to 2:1 dla Resovii.

Rozmawiał Maciej Decowski-Niemiec

Czytaj także

Komentarze (5)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.