Stal Rzeszów wygrała na ciężkim terenie (fot. Radosław Kuśmierz)
Piłkarze Janusza Niedźwiedzia wygrali na trudnym terenie w Połańcu i nadal są w grze o awans do drugiej ligi. Rzeszowianie przez ponad 70 minut grali w osłabieniu.
Zawodnicy Stali Rzeszów błyskawicznie wyszli na prowadzenie, a Robert Trznadel pokonał golkipera miejscowych. Podopieczni Krzysztofa Łętochy, ktory w przeszłości prowadził Stal jednak nie zamierzali się poddawać.
Zadanie piłkarzom Czarnych Połaniec w 22. minucie ułatwił Adrian Ligienza, który faulował rywala i sędzia usunął go z boiska. Gospodarze szukali swoich okazji i zdobyli bramkę na 1-1 w 44. minucie, a z wyrównania cieszył się Damian Skiba.
Po przerwie Stal wzięła się za odrabianie strat i niedługo po wznowieniu sędzia podyktował jedenastkę dla rzeszowian. Do futbolówki podszedł Wojciech Reiman i pokonał bramkarza Czarnych.
0-1 Robert Trznadel (3)
1-1 Damian Skiba (44)
1-2 Wojciech Reiman (52)
Komentarze (21)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.