Wisłoka podzieliła się punktami z Ekoballem Stalą Sanok (fot. Radosław Kuśmierz)
Dębiczanie podzielili się punktami z podopiecznymi Mateusza Ostrowskiego i teraz muszą trzymać kciuki za piłkarzy Valerija Sokolenki, aby nie stracić pozycji lidera.
W pierwszych trzydziestu minutach meczu piłkarze Ekoballu Stali Sanok mieli dwie niezłe okazje do pokonania Kamila Dybskiego. Najpierw próbował Damian Baran, zaś chwilę później Dominik Pielech nie zdążył do piłki.
Zawodnicy Wisłoki Dębica mocniej przycisnęli i w 35. minucie Piotr Krzanowski obronił dość trudny strzał, jednak niedługo po tym musiał wyciągać futbolówkę z siatki. Dawid Sojda dograł do idealnie ustawionego Damiana Łanuchy, a ten tylko dopełnił formalności i na Parkowej było 1-0.
Po zmianie stron sanoczanie próbowali odwrócić wynik meczu, ale gospodarze skutecznie odpierali ataki i utrzymywali jedno bramkowe prowadzenie. Goście mieli kilka dobrych sytuacji, jednak na posterunku stał tego dnia golkiper Wisłoki.
W 75. minucie przyjedni mogli doprowadzić do wyrównania, jednak Sebastian Sobolak nie wykorzystuje dogonej sytuacji. Chwilę później jednak ten sam zawodnik doprowadził do wyrównania.
Mecz zaczął się od nowa i piłkarze Mateusza Ostrowskiego starali się poszukać jeszcze jednej bramki. Niezłą okazję w 86. minucie miał Mateusz Kuzio, ale uderzył wprost w bramkarza.
1-0 Łanucha (41)
1-1 Sobolak (78)
Wisłoka Dębica: Dybski - Król (21. Cabała), Nabożny, Hus - Bożek, Pęcak (64. Remut), Łanucha, Sojda (83. Wrzosek), Rębisz - Stypa (33. Zygmunt, 75. Sobczyk) - Barycza
Żółte kartki: Król, Łanucha, Zygmunt
Sędziował: Gerard Gawron (Mielec)
Czytaj także
2019-03-30 17:53
Trzy rzuty karne wystarczyły. Karpaty rozgromiły Igloopol
2019-03-30 12:48
Wisłok Wiśniowa rozbił Polonię Przemyśl na wyjeździe!
Komentarze (66)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.