(fot.archiwum)
Orzeł Przeworsk pokonał u siebie Piasta Tuczempy 1-0. Gospodarze, pomimo dwóch ostatnich kwadransów w osłabieniu, zdołali dowieźć pozytywny rezultat do końca spotkania.
Jedyną bramkę w tym meczu zdobył minutę przed gwizdkiem zapraszającym zawodników na przerwę Piotr Boratyn. Gracz gospodarzy wykończył strzałem głową idealne dośrodkowanie z prawej strony boiska.
W 60.minucie na boisku zawrzało. Najpierw Andrij Nikanovycz sciął równo z murawą pomocnika gości, za co obejrzał żółty kartonik. Obrońca Orła ruszył do sędziego głównego z pretensjami, przystawił czoło do czoła arbitra i dosadnie powiedział co sądzi o tej decyzji. Po tym zachowaniu 35-letniego Ukraińca rozpoczęły się przepychanki pomiędzy obiema drużynami, które z boku obserwowali rozjemcy tego spotkania. Ostatecznie Nikanovycz odesłany został do szatni za sprawą bezpośredniej czerwonej kartki.
Piast Tuczempy próbował wyrównać, lecz staranie te spaliły na panewce. Orzeł Przeworsk zdołał dowieźć pozytywny rezultat do końca pomimo półgodzinnej gry w osłabieniu.
Dzięki zwycięstwu Orzeł Przeworsk z piętnastoma punktami zajmuje czternastą, ostatnią bezpieczną pozycję. Piast Tuczempy z dwudziestoma pięcioma punktami oczkami plasuje się na siódmym miejscu.
1-0 Piotr Boratyn (44)
Czytaj także
2018-11-04 20:24
Stalówka umacnia twierdzę Boguchwała, wygrali z Gryfem Wejherowo
2018-11-04 08:32
Przyjacielski remis w starciu JKS-u Jarosław z Ekoballem Stalą Sanok
Komentarze (7)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.