Sokół Nisko (na niebiesko) zdecydowanie wygrał z Wiśniową (fot. Natalia Styś / archiwum)
Gracze Sokoła Nisko odnieśli szóste zwycięstwo w tym sezonie. Tym razem pokonali Wisłok Wiśniowa.
Wisłok Wiśniowa zostawił po sobie dobrze wrażenie, ale więcej piłkarskich argumentów mieli gospodarze. Już po pół godzinie gry do siatki goście trafił Marcin Tur. Bramka byłego juniora Stali Stalowa Wola dała miejscowym komfort, a goście wcale nie odpuszczali.
Na drugiego i trzeciego gola kibice musieli czekać do ostatnich minut meczu. W 86. minucie na 2-0 podwyższył Mateusz Sudoł, a w 90. minucie wynik ustalił Krystian Lebioda.
Niżanie, w tym roku, na własnym boisku nie przegrali jeszcze żadnego spotkania.
1-0 Marcin Tur (31)
2-0 Mateusz Sudoł (86)
3-0 Krystian Lebioda (90)
Sokół Nisko: Wietecha – Dyba, Maciorowski, Kołodziej (71. Kocój), Wilk, Lebioda,Serafin (84. Stępień), Sudoł (85. Pliszka), Tur, Wojtak, Woźniak.
Wisłok Wiśniowa: Dziok – Dziedzic, Bernacki, Kuta (58. Sajdak), Kozubek, Zimny (44. Ochalik), Cyran (63. Śliwa), Borowczyk, Baran, Maik (84. Grabski), Złotek (58. Wolański).
Sędziował: Konrad Tomczyk (Jarosław).
Żółte kartki: Dyba, Stępień, Woźniak – Ochalik.
Widzów: 180.
Tabela 4 ligi podkarpackiej: