Sokół Nisko wygrał z Cosmosem Nowotaniec 3-2. Drużyna Piotra Brzezińskiego prowadziła już 3-0 i o mały włos nie straciła pewnej wygranej.

Mecz świetnie ułożył się Sokołowi, który szybko wyszedł na prowadzenie po samobójczym trafieniu.

Pół godziny później podopieczni Piotra Brzezińskiego prowadzili już różnicą trzech goli. Autorem dwóch trafień był Michał Serafin.

Po przerwie zobaczyliśmy inny Cosmos Nowotaniec. Starty goście zaczęli odrabiać dosyć szybko, bo w 54. minucie trafił Krystian Śliwiak, który na boisku pojawił się po przerwie.

Na kolejne trafienie zespołu Szymona Gołdy trzeba było czekać aż do 81. minuty, kiedy to trafił Michał Szatkowski, inny z rezerwowych.

Pomimo ambitnych ataków gościom nie udało się zdziałać nic więcej i to Sokół mógł się cieszyć z przerwania passy trzech kolejnych porażek.

SOKÓŁ NISKO - COSMOS NOWOTANIEC 3-2 (3-0)

1-0 samobójcza (14)

2-0 Serafin (25)

3-0 Serafin (36)

3-1 Śliwiak (54)

3-2 Szatkowski (81)

Sokół Nisko: Tomczyszyn - Wilk, Lebioda, Cichoń, Kobylarz - Dyba, Niedziałek, Kowal, Serafin - Juda, Szpyra.

Cosmos Nowotaniec: Krawczyk - Szałankiewicz, B. Gołda, Badowicz, Wójcik - Pluskwik, Sz. Goła, Łoch, Laskowski - Zima, Zarzyka

Sędziował: Jakub Koza (Dębica)

Zobacz: 4 liga podkarpacka - tabela, statystyki, strzelcy

żródło: polskieligi.net

Sokół Nisko wreszcie się przełamał. Nieudany pościg Cosmosu Nowotaniec

SOKÓŁ NISKO - COSMOS NOWOTANIEC 3-2 (3-0)

Czytaj także

Komentarze (3)

Wideo z meczów

Zdjęcia z meczów

PDK LIVE NA FB