2025-08-23 18:30:00

Czarni Jasło przegrali z Karpatami Krosno w szlagierze 4. kolejki!

Fot. Konrad Kwolek/Archiwum.
Fot. Konrad Kwolek/Archiwum.
Dwa trafienie do przerwy pozwoliły Karpatom Krosno wywieźć pełną pulę w prestiżowym starciu z Czarnymi Jasło. Gospodarze zmniejszyli straty po pięknym trafieniu Adriana Nowaka, ale w końcówce wynik ustalił Krystian Paczkowski. 
 
Pojedynek w Jaśle przez wielu uważany był za hit 4. kolejki 4 ligi podkarpackiej. Gospodarze chcieli pójść za ciosem po wygranej w Pilźnie, z kolei "Karpaciarze" mieli rachunki do wyrównania za ubiegły sezon, w którym dwukrotnie musieli uznać wyższość rywali.
 
Pierwszy strzał w tym spotkaniu oddali jaślanie w 8. minucie. Z rzutu wolnego dośrodkował Dariusz Brągiel a "główka" obchodzącego 30. urodziny Adriana Nowaka poszybowała nad bramką.  

Kapitan dał Karpatom prowadzenie 

Riposta przyjezdnych przyszła w 16. minucie. Uderzenie Szymona Dziadosza z najwyższym trudem sparował golkiper Czarnych i goście mieli rzut rożny. Następnie dośrodkowanie Kamila Radulja przedłużył jeden z jego kolegów zaś futbolówkę w siatce umieścił Michał Stasz
 
To właśnie stałe fragmenty gry przynosiły największe zagrożenie pod bramką Jakuba Dutki. Po jednym z nich obronił mocny strzał Radulja zaś po chwili popisał się refleksem przy próbie Sandro Jimeneza
 
W 39. minucie groźnie zrobiło się w polu karnym krośnian. Na indywidualny rajd zdecydował się Krzysztof Kasperowicz, który trafił w jednego z obrońców i podopieczni Szymona Cetnarowskiego mieli rzut rożny Ten nie przyniósł jednak efektu bramkowego. 

Krośnianie zdobyli drugiego gola tuż przed przerwą

Tymczasem lepiej ustawiony celownik mieli piłkarze Dariusza Liany i w 44. minucie prowadzili już 2-0. Precyzyjnym strzałęm z kilkunastu metrów popisał się Dawid Król i Dutka musiał ponownie wyciągać piłkę z siatki. 
 
Do końca pierwszej odsłony obie drużyny mogły solidarnie dołożyć po jednej bramce, ale bramkarze nie dali się zaskoczyć i do szatni z dwubramkową przewagą schodzili "Karpaciarze". 
 
Co zrozumiałe, Czarni przycisnęli po przerwie. W dogodnej sytuacji znalazł się Radosław Macnar, ale z ostrego kąta uderzył nad poprzeczką. Ofensywa miejscowych przyniosła powodzenie po godzinie rywalizacji.

Jaślanie zmniejszyli straty

W 60. minucie efektownym trafieniem (mocny kandydat do bramki kolejki) popisał się Adrian Nowak, który po dośrodkowaniu z prawej strony "przewrotką" pokonał Dominika Pasterczyka.
 
Czarni poszli za ciosem i kolejne fragmenty należały do nich. Ich uderzeniom brakowało jednak precyzji, lub też rywalom sprzyjało szczęście, gdy w 75. minucie piłka zatrzymała się na poprzeczce. 
 
W odpowiedzi jeden z nielicznych ataków Karpat mógł skończyć się trzecim golem. Piłkę otrzymał Stasz i z kilku metrów trafił wprost w Dutkę. 

Krystian Paczkowski dobił przeciwników 

Ostatnie minuty toczyły się głównie w polu karnym gości. W 88. minucie doszło do sporego zamieszania przed bramką Pasterczyka- piłkę na raty zdołali wybić obrońcy. W doliczonym czasie gry przyjezdni umiejętnie wybijali przeciwników z rytmu i po udanej kontrze, którą sfinalizował Krystian Paczkowski mogli cieszyć się ze zwycięstwa!
 
 
 
0-1 Michał Stasz (17)
0-2 Dawid Król (44)
1-2 Adrian Nowak (60)
1-3 Krystian Paczkowski (90+8)
 
Czarni Jasło (skład wyjściowy): Dutka - Szot, Horodenko, Mastaj, Baran, Potera, Kmiotek, Macnar, Nowak, Brągiel, Kasperkowicz.
Karpaty Krosno (skład wyjściowy): Pasterczyk - Kiełb, Gierlasiński, Stasz, Smoleń - Radulj, Król, Dziadosz - Paczkowski, W. Majewski, Sandro. 
 
Sędzia: Paweł Kantor.
 

4 liga podkarpacka - 4. kolejka:

 

Tabela 4 ligi podkarpackiej:

 

Komentarze (30)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.