fot. Konrad Kwolek
LKS Czeluśnica po dwóch dotkliwych porażkach na przywitanie z IV Ligą Podkarpacką przyjechała na stadion przy ul. Legionów w Krośnie, gdzie podejmowały ją Karpaty, które również początku sezonu nie mogą uznać za udany.
Dla trenera "Czelsi", Waldemara Szafrana to powrót do klubu, który niedawno prowadził w rozgrywkach Betclic III Ligi.
Pierwsza połowa postronnemu kibicowi zdecydowanie nie zapadłaby w pamięć. Drużyny badały się wzajemnie, a gra toczyła się głównie w środku pola. Lepsze okazje mieli gospodarze, którzy kilkukrotnie uderzyli z dystansu w stronę bramki strzeżonej przez Lepuckiego, ale bramkarz gości radził sobie dobrze na linii. Czeluśnica szukała swoich okazji głównie po kontrach.
Skuteczność pokazali podopieczni trenera Dariusza Liany w drugiej części spotkania. Tuż po zmianie stron niezawodny Kamil Radulj przymierzył z szesnastego metra i pięknym strzałem wyprowadził Karpaty na prowadzenie!
Kilkanaście minut później Sandro Jimenez ponownie odebrał piłkę obrońcy "Czelsi" tuż przy polu karnym gości, pognał na bramkę i na raty zdobył bramkę na 2-0. Ten sam zawodnik ustalił w 69. minucie po skutecznie wykończonej akcji indywidualnej wynik tego spotkania na 3-0 dla gospodarzy.
Dla Karpat to pierwsza wygrana w sezonie. Beniaminek z Czeluśnicy zaliczył już trzecią wysoką porażkę.
1-0 Kamil Radulj (47)
2-0 Sandro Jimenez (63)
3-0 Sandro Jimenez (69)
Karpaty Krosno (skład wyjściowy): Pasterczyk - Kiełb, Kosiba, Stasz, Smoleń, Radulj, Gierlasiński, Dziadosz, Paczkowski, Majewski, Jimenez
LKS Czeluśnica (skład wyjściowy): Lepucki - De Assis, Walaszczyk, Sęp, A. Basta, Honkisz, Szubra, D. Basta, Ishmeal, Wańczyk, Y'tai
Komentarze (3)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.