Fot. PZPN/Youtube
Stal Gorzyce wygrała na własnym boisku z Lechią Sędziszów Małopolski 2-0 w finale barażu o 4 ligę podkarpacką. Gole dla gospodarzy zdobyli w drugiej połowie Piotr Młynarczyk i Lohan Costa De Carvalho.
Otwarcie spotkania pokazało, że nie będzie im miejsca na piłkarskie szachy. Najpierw w ostatniej chwili został powstrzymany Lohan Costa De Carvalho a w 3. minucie nieznacznie pomylił się Patryk Marut.
Przyjezdni odpowiedzieli rzutem rożnym w wykonaniu Dariusza Frankiewicza, po którym piłka minimalnie minęła słupek zaś kilka chwil później bramkarz gospodarzy powstrzymał szarżującego Aleksandra Czółno.
Następnie w głównej roli wystąpił brazylijski napastnik Stali. Najpierw po dwójkowej akcji z Damianem Pyrytem uderzył obok bramki, by w kolejnej akcji zostać uprzedzonym przez Antoniego Czapkę.
W 15. minucie efektownym rajdem popisał się Klaudiusz Wesołowski, gracz Lechii zbyt długo holował futbolówkę i ostatecznie stracił ją na rzecz obrońców.
Następna akcja podopiecznych Pawła Wtorka miała miejsce w 23. minucie. Z kilkunastu metrów na strzał zdecydował się Gustavo Machado, lecz był on zbyt lekki, by sprawić kłopoty golkiperowi gości. 60 sekund później z ponad 20 metrów huknął Carvalho i futbolówka poszybowała blisko spojenia słupka z poprzeczką.
Po przerwie na wodę tempo zawodów nieco spadło, choć zarówno Stal jak i Lechia miały okazje, by wyjść na prowadzenie. W 35. minucie na posterunku był Kacper Moskal broniąc strzał z ostrego kąta w wykonaniu Szymona Majchera.
Riposta gorzyczan przyszła za sprawą Patryka Maruta, który mijał rywali jak slalomowe tyczki, ale w decydującym momencie jego próbę zablokował Dawid Wiater. Już po 45. minucie soczystym uderzeniem z rzutu wolnego bliski wpisania się na listę strzelców był Rafał Machowski, ale Czapka sparował piłkę na rzut rożny i do szatni oba zespoły schodziły przy bezbramkowym remisie.
Po zmianie stron tuż przed linią pola karnego faulowany był Majcher, próba Frankiewicza z rzutu wolnego powędrowała obok słupka. W 50. minucie najwyżej do dośrodkowania wyskoczył Piotr Młynarczyk, ale zabrakło mu precyzji i goście mogli odetchnąć. 120 sekund później miejscowych uratował słupek, gdy z pola karnego uderzył Aleksander Czółno.
To co nie udało się sędziszowianom, zrobili "Stalowcy". Piotr Młynarczyk otrzymał piłkę na połowie rywali, ułożył ją sobie na prawej nodze i kropnął z ponad 25 metrów tak, że Czapka choć wyciągnął się jak długi, to musiał wyciągnąć ją z siatki.
Gracze Pawła Idzika rzucili się do odrabiania strat, lecz defensywa gospodarzy nie popełniała błędów. Idealnym przykładem była sytuacja z 65. minuty gdy próba Majchera zatrzymała się na obrońcy. Przyjezdni musieli również uważać na kontrataki gorzyczan. W 72. minucie precyzyjne uderzenie Gustavo Machado przeniósł nad poprzeczką bramkarz.
W końcówce, co zrozumiałe, uwidoczniła się przewaga Lechii. Na prawej stronie dwóch rywali minął Aleksander Czółno, który dograł do Przemysława Pyrdka, ale ten nie zdołał oddać celnego strzału. Po chwili na bramkę gości ruszył Patryk Marut, lecz naciskany przez przeciwników wręcz podał futbolówkę Czapce.
Na 5 minut przed końcem Frankiewicz egzekwował rzut wolny na wysokości pola karnego i znalazł niepilnowanego Szymona Majchera, który uderzył "Panu Bogu w okno". Dogodną sytuację do zamknięcia rywalizacji miał Carvalho, jednak w sytuacji sam na sam posłał piłkę nad poprzeczką.
W doliczonym czasie gry wygraną Stali przypieczętował właśnie Carvalho. Napastnik zagrał na jeden kontakt z Młynarczykiem i spokojnie przelobował bramkarza gości. Po chwili utonął w objęciach kolegów zaś feta w Gorzycach rozpoczęła się na dobre gdy kilka sekund później Mateusz Mastaj zagwizdał po raz ostatni.
1-0 Piotr Młynarczyk (56)
2-0 Lohan Costa De Carvalho (94)
Stal Gorzyce: Kacper Moskal- Nikodem Kowalczyk (89. Alan Wziątek), Przemysław Winiarski, Michał Bernaś, Lohan Costa De Carvalho, Gustavo Machado, Damian Pyryt, Rafał Machowski, Piotr Młynarczyk, Dawid Różański (46. Jakub Baran), Patryk Marut oraz Hubert Filipiak.
Lechia Sędziszów Małopolski: Antoni Czapka- Dawid Wiater, Damian Róg, Dariusz Frankiewicz, Szymon Majcher, Amadeusz Czółno, Kamil Wesołowski, Aleksander Czółno, Przemysław Pyrdek, Jakub Sado, Klaudiusz Wesołowski oraz Oskar Ćwiczak.
Sędzia: Mateusz Mastaj.
Żółte kartki: Patryk Marut (19-faul), Lohan Costa De Carvalho (94-niesportowe zachowanie) - Amadeusz Czółno (45-faul), Dariusz Frankiewicz (67-faul).
Czytaj także
2025-06-22 19:52
Kolejny Amerykanin dołączył do "Szklanego Teamu"
2025-06-22 20:08
Dominik Połap, Stal Rzeszów: Chcę coś osiągnąć z tym zespołem
2025-06-30 00:50
Plan sparingów Stali Gorzyce (lato 2025)
2025-07-18 12:05
Paweł Wtorek nie jest już trenerem Stali Gorzyce
Komentarze (15)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.