Reprezentacja Polski walczy o awans na mistrzostwa Świata. W pierwszych dwóch meczach eliminacji "Biało-czerwoni" odnotowali komplet punktów, pokonując Litwę (1-0) oraz Maltę (2-0). W trzecim spotkaniu na drodze podopiecznych Michała Probierza stanęła reprezentacja Finlandii.
Przed wtorkowym spotkaniem atmosfera wokół reprezentacji Polski była wyjątkowo napięta. Selekcjoner Michał Probierz odebrał Robertowi Lewandowskiemu opaskę kapitana, przekazując ją Piotrowi Zielińskiemu. Lewandowski ogłosił, że zawiesza występy w kadrze narodowej, dopóki Probierz pozostanie na stanowisku selekcjonera.
Spotkanie mogło lepiej rozpocząć się dla gości. "Biało-czerwoni" stworzyli poważne zagrożenie pod bramką rywali w 11. minucie. Najpierw golkiper wybronił uderzenie Krzysztofa Piątka, a później strzał Matty'ega Casha z okolic 5. metra został zablokowany.
Błąd Skorupskiego i gol dla gospodarzy
Mimo optymistycznego początku w wykonaniu podopiecznych Michała Probierza to gospodarze schodzili do szatni z jednobramkowym prowadzeniem. W 29. minucie powstało ogromne zamieszanie pod bramka Łukasza Skorupskiego.
Golkiper Polaków najpierw stracił piłkę pod własną bramką, a później próbując ratować sytuację sfaulował jednego z rywali i arbiter podyktował jedenastkę. Rzut karny wykorzystał Pohjanpalo.
Jeszcze przed przerwą kolejny raz groźnie zrobiło się w szesnastce "Biało-czerwonych". Uderzenie Kairinena poszybowało jednak nad poprzeczką.
Niespełna osiem minut po zmianie stron gospodarze mogli prowadzić już 2-0. Po uderzeniu Arttu Hoskonena piłka zatrzymała się na poprzeczce. W 57. minucie Matty Cash przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem, a po gdzinie gry Finlandia podwyższyła prowadzenie.
Benjamin Kallman podwyższył prowadzenie
Po kontrze, podanie na pustą bramkę otrzymał Benjamin Kalmman i nie pomylił się z najbliższej odległosci. W 69. minucie podopieczni Michała Probierza zdobyli gola kontaktowego. W zamieszaniu podbramkowym piłkę do siatki wbił Jakub Kiwior.
Mecz został przerwany w 73. minucie
W 73. minucie mecz został przerwany. Członkowie sztabu udali się na trybuny, aby pomóc jednemu z kibiców. Po dłuższej przerwie piłkarze wrócili na murawę.
Mimo jedenastu minut doliczonego czasu gry podopieczni Michała Probierza nie zdołali doprowadzić do wyrównania i całe spotkanie zakończyło się zwycięstwem Finlandii 2-1.
Finlandia - Polska 2-1 (1-0)
1-0 Joel Pohjanpalo (31-rzut karny)
2-0 Benjamin Kallman (64)
2-1 Jakub Kiwior (69)
Finlandia: 1. Lukáš Hrádecký - 9. Fredrik Jensen (63, 17. Nikolai Alho), 16. Matti Peltola, 5. Arttu Hoskonen, 15. Miro Tenho, 18. Jere Uronen (71, 22. Ilmari Niskanen) - 8. Robin Lod (79, 4. Robert Ivanov), 14. Kaan Kairinen, 6. Glen Kamara, 11. Oliver Antman (79, 10. Teemu Pukki) - 20. Joel Pohjanpalo (63, 19. Benjamin Källman).
Polska: 1. Łukasz Skorupski - 2. Matty Cash, 16. Mateusz Skrzypczak, 5. Jan Bednarek, 14. Jakub Kiwior, 21. Nicola Zalewski - 10. Sebastian Szymański, 17. Bartosz Slisz, 8. Jakub Moder (80, 6. Jakub Piotrowski) - 23. Krzysztof Piątek (79, 9. Adam Buksa), 11. Karol Świderski (57, 13. Jakub Kamiński).
żółte kartki: Kairinen - Bednarek, Zalewski.