
Drużyna Reprezentacji Polski pokonala Resztę Świata w towarzyskim meczu żużlowym w Rzeszowie.
W Rzeszowie odbył się towarzyski mecz żużlowy pomiędzy reprezentacją Polski a drużyną Reszty Świata, który zakończył się zwycięstwem gospodarzy 53:36. Największą gwiazdą tego spotkania okazał się Bartosz Zmarzlik, kapitan Polaków, który zdobył 13 punktów. Wśród gości najlepszym zawodnikiem był Daniel Bewley, który zapisał na swoim koncie 11 „oczek”. Na trybunach zgromadziło się niemal 9 tysięcy kibiców, którzy żywiołowo dopingowali swoje drużyny.
Początek meczu należał do ekipy Reszty Świata, która wygrała pierwszą rundę biegów 13:11. Już w pierwszym starcie Daniel Bewley wyszedł spod taśmy jako pierwszy i pewnie minął linię mety przed Piotrem Pawlickim oraz Ryanem Douglasem, który wyprzedził na trasie Patryka Dudka. W kolejnej odsłonie Mikkel Michelsen dzielnie walczył z Dominikiem Kuberą, kończąc wyścig minimalnie przed nim, a trzeci był Keynan Rew. Niestety dla gospodarzy, Bartłomiej Kowalski musiał wycofać się z powodu awarii motocykla, co pozwoliło rywalom ponownie zwyciężyć 4:2.
Bartosz Zmarzlik pokazał niezawodną formę
Trzecia seria przyniosła pierwsze zwycięstwo Polaków – świetną formę zaprezentował Zmarzlik, który pokonał Villadsa Nagela, a na trzeciej pozycji finiszował Dudek. W tym biegu Nicki Pedersen z drużyny gości niestety musiał opuścić tor po nieudanym manewrze, co dało Polakom przewagę. W czwartym wyścigu ponownie błysnął Bewley, ale Polacy – Kubera i Dudek – zajęli kolejne miejsca za jego plecami.
Druga część zawodów należała już do gospodarzy, którzy zdecydowanie podkręcili tempo i wygrali wszystkie cztery biegi tej serii, zdobywając podwójne zwycięstwa w trzech z nich. Dzięki temu objęli prowadzenie 30:18. W punktacji pojawiły się trzy „trójki” – zdobyte przez Przyjemskiego, Dudka oraz Zmarzlika, a także cenny dorobek Pawlickiego i pozostałych reprezentantów Polski.
Przed ostatnią serią nominowaną Polacy zapewnili sobie już zwycięstwo, prowadząc 44:28. W 13. biegu wystartowało tylko dwóch zawodników, ponieważ Kowalski znów zmagał się z kontuzją, a Douglas musiał zrezygnować z powodu problemów technicznych. Mecz zakończył się efektowną akcją i wygraną Zmarzlika.
Do Deca 2025-06-08 01:19:06
Co to za manipulacje z artykułem i data ukazania - 2025-06-07 15:06:25
o gpdz 15.06 to zawody były w połowie Co za oszukaństwo znowu Decowski co jest ?????
Jurek 2025-06-08 14:16:34
a Bluj ma ubaw
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.