2025-05-02 19:36:00

KS Wiązownica wywalczył remis w starciu z Wiślanymi Master Way Skawina

Fot. CFsport
Fot. CFsport
W meczu 28. kolejki Betclic 3. Ligi gr. IV KS Wiązownica wywiózł remis ze Skawiny. Goście przegrywali po pierwszej połowie, ale w ostatniej minucie Arkadiusz Kasia przywrócił im nadzieję na utrzymanie.  
 
Spotkanie rozpoczęło się od ataków z obydwu stron. W 5. minucie w polu karnym gości znalazł się Błażej Radwanek, lecz został zablokowany przez obrońców. Wiązowniczanie odpowiedzieli akcją na lewym skrzydle- Piotr Mazur dograł do Grzegorza Janiczaka, ten jednak uderzył zbyt lekko, by wpisać się na listę strzelców.
 
Następnie bliski zdobycia efektownego gola był Arkadiusz Kasia, który po podaniu Kornela Kordasa wolejem starał się zaskoczyć golkipera Wiślan, ale zabrakło mu nieco precyzji. 
 
W 16. minucie ładną akcję przeprowadzili gracze Bartosza Szcząbera. Do dośrodkowania najwyżej wyskoczył Adam Cytacki, jego "główka" trafła wprost w ręce bramkarza. Po chwili z dystansu spróbował Robert Ożóg- jego soczysty strzał minął bramkę. 
 
Kolejny atak także miał miejsce ze strony miejscowych. Radwanek mając obrońcę na plecach złożył się do strzału, ale problemów z interwencją nie miał Jakub Osobiński

Gospodarze otworzyli wynik po pół godzinie gry

Przewaga Wiślan rosła z minuty na minuty i została udokumentowana w 31. minucie. Robert Ożóg wpadł w pole karne i huknął wprost w poprzeczkę- futbolówkę przejął Jakub Bąk i znalazł na czystej pozycji Błażeja Radwanka a ten z kilku metrów dopełnił formalności.
 
Były napastnik Wisłoki Dębica miał spory apetyt na powiększenie dorobku bramkowego. Pięć minut po trafieniu ponownie znalazł się w "szesnastce" rywali, tym razem jednak uderzył w boczną siatkę.
 
Podopiecznych, oglądającego pojedynek z trybun (pokłosie derbów z lubaczowianami), Szymona Szydełki było stać tylko na dośrodkowanie Piotra Mazura, stąd prowadzenie Wiślan ani na moment nie było zagrożone. 
 
W doliczonym czasie pierwszej odsłony pokazał się jeszcze aktywny w tej części pojedynku Ożóg, ale nie trafił w światło bramki i do przerwy jego zespół prowadził 1-0
 
Po zmianie stron, Wiślanie mogli wyprowadzić drugi cios. Kilkadziesiąt metrów z piłką przebiegł Jakub Bąk, który wyłożył ją do Radwanka. Zdobywca gola posłał ją tuż przy słupku, jednak jak długi wyciągnął się Jakub Osobiński i wynik nie uległ zmianie. 
 
Odpowiedź KS Wiązownica przyszła w 52. minucie. Kontratak gości usiłował zamienić na wyrównującego gola Michał Kitliński, lecz w sytuacji sam na sam trafił w Mateusza Bartusika. Bramkarz gospodarzy obronił także dobitkę z ostrego kąta.
 
Wiązowniczanie zaatakowali gdy zegar boiskowy wskazywał 60. minutę. Strzały Grzegorza Janiczaka i jego imiennika mijały jednak bramkę i Mateusz Bartusik nie miał wiele pracy.
 
Goście przejęli inicjatywę, mieli jednak problemy z wykończeniem. W 70. minucie spod opieki obrońców uwolnił się Arkadiusz Kasia, ale uderzył nad poprzeczką. Po chwili "zewniakiem" próbował Przemysław Maj, efekt okazał się taki sam.
 
W ostatnim kwadransie jeden z nielicznych ataków gospodarzy o mały włos nie skończył się golem. Główkował Nikodem Morawski i golkiper przyjezdnych z najwyższym trudem wybił piłkę nad poprzeczkę. 

Przyjezdni zmarnowali rzut karny

Ta sytuacja podziałała mobilizująco na gości, którzy w 80. minucie wyszli z kontratakiem. Sędzia dopatrzył się faulu na Rusłanie Grabovskyim, a że miał on miejsce w polu karnym to decyzja mogła tylko jedna.
 
Do piłki podszedł sam poszkodowany i... fatalnie spudłował. Mimo niekorzystnego obrotu spraw, przyjezdni w dalszym ciągu stwarzali sytuacje podbramkowe.
 
Niewiele do szczęścia zabrakło Przemysławowi Zielińskiemu, którego strzał efektowną paradą zatrzymał Bartusik. Futbolówka trafiła do Szymona Jopka, ten nie trafił jednak w światło bramki. 

Arkadiusz Kasia zdobył wyrównującego gola 

Wiślanie odgryźli się strzałem Michała Banika, który nie zagroził Osobińskiemu. Nadeszła 90. minuta i wysiłki wiązowniczan zostały nagrodzone. Przemysław Maj precyzyjnie dośrodkował, dzięki czemu Arkadiusz Kasia w idealnym momencie dołożył głowę. 
 
Już w dodatkowym czasie z boiska wyleciał Michał Kitliński. Grający w osłabieniu goście mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, po jednym z rzutów rożnych. Arkadiusz Kasia znalazł się kilka metrów od bramki, lecz jego strzał przyjął na twarz jeden z rywali i ostatecznie zawody zakończyły się podziałem punktów.
 
 
 
1-0 Błażej Radwanek (31) 
1-1 Arkadiusz Kasia (90)
 
Wiślanie Master Way Skawina: Mateusz Bartusik- Jakub Bąk (89. Dominik Janeczek), Krystian Bociek, Nikodem Morawski, Patryk Kołodziej (60. Bartłomiej Kolec)- Dawid Dynarek, Robert Ożóg (71. Bartosz Żurek), Adam Cytacki (89. Monsuru Adisa), Grzegorz Marszalik, Mateusz Krasuski- Błażej Radwanek (71. Michał Banik). 
KS Wiązownica: Jakub Osobiński- Kornel Kordas, Rusłan Grabovskyi, Szymon Jopek, Piotr Mazur - Grzegorz Janiczak (63. Ihor Hatala), Grzegorz Płatek, Jakub Jaroch (68. Maciej Kasia)- Przemysław Maj (90. Maciej Tonia), Arkadiusz Kasia (78. Przemysław Zieliński), Michał Kitliński.
 
Sędzia: Dawid Muc. 
Żółte kartki: Dawid Dynarek (90+-niesportowe zachowanie) - Grzegorz Janiczak (8-faul), Ihor Hatala (90+-faul)
Czerwona kartka: Michał Kitliński (90+-faul)
 
 

Betclic 3. Liga gr. IV - 28. kolejka:

 

Tabela Betclic 3. Ligi gr. IV:

 

Czytaj także

Komentarze (7)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.