fot: Tomasz Sowa
Legion Pilzno rzutem na taśmę wyszarpał punkt w meczu z Cosmosem Nowotaniec. Spotkanie zakończyło się remisem 2-2.
Już w 4. minucie Tomasz Barycza był bliski strzelenia gola z rzutu wolnego, lecz piłka odbiła się od słupka. Kilkanaście minut później dobrze piłkę w pole karne wrzucał Paweł Remut, ale nikt nie odnalazł się w polu karnym przeciwnika.
Pod koniec pierwszej połowy kilka razy groźniej zaatakował Cosmos Nowotaniec, lecz bez skutku. Pierwsza połowa skończyła się bezbramkowym remisem.
Od startu drugiej części meczu konkretniejszy był zespół gości. W 60. minucie przyjezdni mieli rzut karny, którego na gola zamienił Martin Geci. Kilkanaście minut później, czyli w 71. minucie Cosmos znowu miał jedenastkę po zagraniu ręką przez piłkarza Legionu Pilzno.
Karnego wykorzystał Jaba Phkakadze i dał już dwubramkowe prowadzenie przyjezdnym. Legion się nie poddawał i w 76. minucie mieliśmy trzeciego karnego w tym meczu, tym razem dla gospodarzy. Tomasz Barycza zdobył bramkę kontaktową.
Mijał doliczony czas, ale Legion cały czas napierał. Gospodarze dopięli swego w 94. minucie. Futbolówkę dośrodkowywał Kacper Ciuruś, wrzutkę głową przedłużył Paweł Remut, piłka spadła pod nogi Miłosza Chmury, który doprowadził do remisu 2-2.
0-1 Martin Geci (60')
0-2 Jaba Phkakadze (71')
1-2 Tomasz Barycza (76')
2-2 Miłosz Chmura (90+4')
Legion Pilzno: Stachnik, Czyjt, Syguła, Remut, Kędzior, Pęcak, Nytko, Manzo, Czyż, Barycza, Mazur
Cosmos Nowotaniec: Krzanowski, Ostrowski, Hura, Pieszczoch, Gomułka, Verbnyy, Phkhakadze, Pirnach, Longe - Diumasumbu, Geci, Piotrowski
Czytaj także
2024-08-14 20:08
Minimalna wygrana Sanoka nad Sieniawą
Komentarze (1)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.