fot. P. Golonka/ Resovia
- Wcale nie gra się łatwo, gdy widmo spadku cały czas jest w zasięgu. Musimy robić swoje i jeśli zagramy tak, jak z GKS-em Katowice to nie pojedziemy tam na stracenie- mówił Kornel Osyra w wywiadzie udzielonym mediom klubowym.
- Teraz jest kwestia tego czy Termalica zdąży z trenerem. Zawodników znamy, wiemy jak grają, więc dużego zaskoczenia nie powinno być. Zawsze ta zmiana trenera to dużo niewiadomych. My musimy patrzeć na siebie, przygotować nasz zespół do dobrej gry i jak będziemy w dobrej dyspozycji, to się nie martwię- powiedział Kornel Osyra w rozmowie z rzecznikiem prasowym Resovii.
Kornel Osyra: Wcale nie gra się łatwo, gdy widmo spadku cały czas jest w zasięgu
- Podczas pomeczowej konferencji z GKS-em Katowice zwracano uwagę na to, że gdzieś ten aspekt mentalny troszeczkę nam siadł przy 0-2. Czy to faktycznie była kompilacja tego, że w pamięci został Gdańsk i znowu niepowodzenie w Rzeszowie?
- Przez cały mecz mieliśmy problem z kreowaniem sytuacji. Utrzymywaliśmy się przy piłce i w pierwszej połowie i po pierwszej bramce, ale nie dochodziliśmy do sytuacji. Nie zwalałbym tego na to. Po prostu graliśmy za wolno. Byliśmy za bardzo czytelni i nie mieliśmy pomysłu.
W pierwszej połowie więcej graliśmy po ziemi i ta piłka znajdowała się w polu karnym GKS-u, więc nie zwalałbym na żadną sferę mentalną. Przegraliśmy 0-2, ale odczucia z meczu z Gdańska, a odczucia z meczu z GKS-em Katowice są zdecydowanie odmienne.
- Musimy robić swoją robotę i uważam, że jak zagramy tak samo jak z GKS-em Katowice i poprawimy te błędy wynikające z koncentracji czy czasami bojaźliwości, bo wiadomo jaka jest nasza sytuacja. Wcale nie gra się łatwo, gdy widmo spadku cały czas jest w zasięgu. Musimy robić swoje i jeśli zagramy tak, jak z GKS-em Katowice to nie pojedziemy tam na stracenie.
Zobaczcie całą rozmowę dla Resovia TV: