W meczu 3. kolejki PKO BP Ekstraklasy Stal Mielec przegrała z Puszczą Niepołomice 0-1. Zobaczcie, co na konferencji pomeczowej mówił trener gości, Kamil Kiereś.
- No cóż, przegraliśmy dziś tutaj 0-1, ale też przegraliśmy mecz, w którym stworzyliśmy sobie warunki, że mieliśmy prawo myśleć o trzech punktach. Wiedzieliśmy, w jaki sposób gra Puszcza, byliśmy na to przygotowani i wiedzieliśmy, że trzeba będzie bronić się przed stałymi fragmentami. Wiedzieliśmy też, że Puszcza często stosuje takie długie podanie. Zdecydowaliśmy się przygotować pod kątem ataku pozycyjnego i wydaję mi się, że sporo tutaj pokazaliśmy, szczególnie jeśli chodzi o budowanie gry w środkowej strefie- rozpoczął trener Stali Mielec.
Kamil Kiereś: Drużyna zostawiła bardzo dużo zdrowia na boisku
- Do straty bramki stworzyliśmy też swoje dobre sytuacje i oddaliśmy sporo strzałów. Uważam, że drużyna zostawiła bardzo dużo zdrowia na boisku i też bardzo dobrze reagowaliśmy w takich fazach przejściowych, gdzie Puszcza wychodziła z kontrą- mówił Kamil Kiereś.
- Dla mnie kluczowy moment to jest to, że w tych sytuacjach, które stworzyliśmy, nie potrafiliśmy tego zamienić na bramkę, a mieliśmy ku temu okazje. Bramkę, którą straciliśmy to był taki moment, że zakładaliśmy wysoki pressing. Bramkarz Puszczy zagrał długą piłkę, ona przeszła na naszą połówkę i tam był pojedynek w okolicach pola karnego. Ciężko mi powiedzieć, bo ja tego nie widziałem, ale zawodnicy w szatni mówią, że to taka sytuacja z pogranicza faulu- kontynuował.
- VAR zakwalifikował to jako bramkę i to był moment, gdzie musieliśmy gonić wynik. Wydaję mi się, że to był taki moment, gdzie już nie byliśmy tak cierpliwi w budowaniu gry, jak wcześniej, a bramka dodała zawodnikom Puszczy animuszu- dodał szkoleniowiec Stali Mielec.