Wisłoka Dębica podzieliła się punktami z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski

fot. Wisłoka Dębica

Za nami zaległe spotkanie Wisłoki Dębica w ramach 3.ligi gr IV. Podpieczni Bartosza Zołotara podzielili się dziś punktami z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, a mecz zakończył się niespodziewanym wynikiem 2-2.

Dziewiętnasta kolejka 3.ligi gr IV nie przebiegła kilka tygodni temu tak jak zaplanowano. Złe warunki atmosferyczne spowodowały, że wiele klubów musiało przerwać swoje spotkania. Na boiskach szybko przybywało śniegu, a władze nie radziły sobie z odśnieżaniem. Tak było w przypadku starcia na linii Wisłoka Dębica - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. W zaplanowanym terminie udało się rozegrać tylko połowę meczu. Dziś dokończono starcie, a kolejne 45.minut przebiegło w spokojnej atmosferze.

Jak pamiętamy z pierwotnego spotkania, Wisłoka prowadziła wtedy 2-0 po golach Łukasza Siedlika i Błażeja Radwanka. Dzisiejszego popołudnia dyspozycja biało-zielonych nie była już tak dobra. Zawodnicy trenera Zołotara stracili bramkę w 63.minucie, a imponującym strzałem popisał się zawodnik gości, Franciszek Lipka. Na niewiele ponad dziesięć minut przed końcem swoja bramkę dołożył Fryderyk Janaszek i KSZO uratował dla siebie punkt.

1-0 Łukasz Siedlik (18)

2-0 Błażej Radwanek (42)

2-1 Franciszek Lipka (63)

2-2 Fryderyk Janaszek (79)

Wisłoka Dębica: Raciniewski - Kardyś, Bogacz, Boksiński - Rębisz, Iwanicki, Łanucha, Stańczyk - Siedlik, Radwanek, Żmuda.

KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski: Burek, Jarzynka, Maidanevych, Mażysz, Brągiel, Mężyk, Nawrot, Janaszek, Domagała, Lipka, Kafel.