2023-01-04 20:32:00

Siatkarskie derby Podkarpacia dla faworytek! Developres BELLA DOLINA Rzeszów awansował do Final Four Pucharu Polski Kobiet.

Pomimo olbrzymich kłopotów w pierwszych dwóch setach, w których nie było widać, że obie drużyny dzieli poziom rozgrywek, siatkarki Developresu BELLA DOLINA Rzeszów znalazły sposób na ekipę z Mielca, dzięki czemu w pierwszy weekend kwietnia pojadą do Nysy bronić Pucharu Polski.
 
Areną prawdziwego siatkarskiego święta była hala sportowa Szkoły Podstawowej nr 3 w Mielcu. O tym jak ogromne było zainteresowanie dzisiejszym pojedynkiem świadczy to, że bilety rozeszły się ciągu zaledwie 10 minut. Zawodniczki miejscowej ITA TOOLS Stali mierzyły się z rzeszowskimi „Rysicami” w ćwierćfinale Pucharu Polski Kobiet. O takich meczach zwykło się mówić, ze rządzą się swoimi prawami, toteż  Stephane Antiga zdecydował się posłać do boju najsilniejszy skład.

Początek rywalizacji wprawił w osłupienie nawet najbardziej zagorzałych kibiców mielczanek. Dowodzone przez Weronikę Gierszewską i doskonale znaną w Rzeszowie, Emilię Muchę, miejscowe bez respektu poczynały sobie na parkiecie, obejmując prowadzenie 11-6. Przyjezdne miały olbrzymie problemy z wyprowadzeniem ataków, zaś skrzydłowe Stali wykorzystywały niemal każdą możliwą okazję. Przeniosło się to na tablicę wyników, dystans pomiędzy zespołami wzrósł do ośmiu oczek, 16-8. Z czasem do gry włączyła się Jelena Blagojević.

 

Jej skuteczna gra na lewym skrzydle sprawiła, że rzeszowianki zmniejszyły straty do trzech punktów, 18-15. Gorsza od swojej koleżanki nie chciała być Ann Kalandadze, której ataki dały gościom prowadzenie 20-19. Końcówka obfitowała w niesamowitą dawkę emocji. Najpierw piłkę setową miał Developres, jednak gospodynie zdołały podbić atak Blagojević. W następnej akcji Mucha zablokowała Izabellę Rapacz i to Stal była bliska sukcesu. Po chwili hala przy ul. Żeromskiego 30 eksplodowała z radości, kiedy asem serwisowym popisała się Sonia Kubacka, dzięki czemu pierwszy set trafił na konto podopiecznych Wiesława Popika.

 

O wiele lepiej weszły w drugą odsłonę zawodniczki z Rzeszowa. Uruchomiły swoją najgroźniejszą broń- blok, która dała im prowadzenie 7-3. Coraz częściej do głosu zaczęły dochodzić środkowe i po jednym z ataków Magdaleny Jurczyk zrobiło się 11-6. Wydawało się, że obrończynie tytułu kontrolują wydarzenia boiskowe, jednak chwila dekoncentracji kosztowała je utrata niemal całej przewagi, 11-10. Wyraźnie swojego dnia nie miała Gabriela Orvosova, stąd ofensywa gości była skupiona głównie na lewym skrzydle.

 

Na szczęście dla przyjezdnych, ITA Tools Mielec nie potrafiła znaleźć recepty na ataki Blagojević oraz Kalandadze, dzięki czemu rzeszowianki utrzymywały skromne prowadzenie. Miejscowe zawodniczki cierpliwie czekały na swoją szansę i ta nadarzyła się przy wyniku 20-19. Udało im się wybronić atak przyjmującej Developresu a kontrę na punkt zamieniła niezawodna Gierszewska. Ponownie doszło do zaciętej końcówki, z której obronną ręką wyszły tym razem przyjezdne. Seta zagraniem blok-out zakończyła Kalandadze.

 

Mocne otwarcie trzeciej partii zaliczyły Rysice. Wyraźnie podbudowane wygraną w poprzedniej odsłonie, zbudowały sobie pięciopunktową przewagę, 6-1. Kluczem do powiększenia prowadzenia okazałą się gra blok-obrona, w której prym wiodły Jurczyk wraz z Blagojević. Dało to rzeszowiankom prowadzenie 12-3.

 

Bezpieczny dystans sprawił, że Katarzyna Wenerska zaproponowała urozmaicony rozkład ataku, z którego korzystały Weronika Centka oraz Orvosova. Widząc, że losy trzeciego seta są praktycznie rozstrzygnięte, trener Popik zdecydował się na wprowadzenie rezerwowych. Podobnie postąpił jego vis-a-vis, co nie miało jednak większego wpływu na wynik. Developres pewnie triumfował do 15 i był tylko o krok od awansu do kolejnej rundy.

 

Czwarta odsłona także przebiegała pod dyktando gości. Po ataku Orvosovej oba zespoły dzieliło pięć oczek, 7-2. Mimo to, mielczanki nie pozwoliły rywalkom na zbudowanie takiej przewagi jak w poprzednim secie, dzięki czemu sympatycy obydwu ekip mogli oglądać zacięte starcie. Kluczem do wyrównanej gry była postawa skrzydłowych Stali Mielec, które korzystały z rozegrania Sylwii Kucharskiej.

 

Było to jednak zbyt mało, by zagrozić zawodniczkom Developresu. Potężne zbicie dało przyjezdnym prowadzenie 21-15 i tylko katastrofa mogła pozbawić je zwycięstwa. Nic takiego jednak nie miało miejsca i faworytki dowiozły zwycięstwo do końca. Ostatnią akcję meczu skończyła Kalandadze.

Tym samym Rzeszowianki pojadą na turniej finałowy do Nysy. Ich rywalem w półfinale będzie zespół ŁKS Commercecon Łódź, który w tym samym czasie pokonał #VolleyWrocław.

 

MVP spotkania została wybrana Jelena Blagojević.

ITA TOOLS Stal Mielec - Developres BELLA DOLINA Rzeszów 1-3 (26-24, 23-25, 15-25, 20-25)

ITA TOOLS Stal Mielec:
Katarzyna Bryda, Zuzanna Kulig, Emilia Mucha, Weronika Gierszewska, Sonia Kubacka, Sylwia Kucharska, Klaudia Łyduch (L) oraz Karolina Pancewicz (L), Olga Musiał, Karolina Hochołowska, Karolina Staniszewska, Paulina Brzoska, Daria Dąbrowska, Marta Budnik

 

Developres BELLA DOLINA Rzeszów:
Katarzyna Wenerska, Ann Kalandadze, Magdalena Jurczyk, Gabriela Orvosova, Jelena Blagojević, Weronika Centka, Aleksandra Szczygłowka (L) oraz Izabella Rapacz, Anna Obiała, Daria Przybyła (L), Weronika Szlagowska, Julia Bińczycka.

 

Autor: Radosław Dudek

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 3

Rozwiąż działanie =

~anonim 2023-01-05 07:54:44

Kiedy mecze na nowej hali ?

Greg 2023-01-05 21:42:37

To do władz Mielca pytanie

PYTANIE DO AUTORA 2023-01-06 14:42:01

Byłem na meczu i kupiliśmy bilety na jakieś pół godziny przed mecze przy wejściu przy stoliku były sprzedawane i nie były to wcale ostatnie NIE ROZUMIEM DLACZEGO ZATEM REDAKTOR PISZE ZE W CIĄGU 10 MINUT SIĘ ROZESZYŁY ?????!!!!! Można było je kupić przed meczem tak jak zrobiliśmy to z trójką kumpli

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij