Rezerwy Cracovii na własnym boisku pokonały Wisłokę Dębica

Cracovia II umocniła się na pozycji lidera i pokonała Wisłokę Dębica 2-1. Już w pierwszej połowie obie drużyny musiały grać w osłabieniu.

Początek tego spotkania doskonale ułożył się dla gości z Dębicy, już w 4. minucie z rzutu wolnego dośrodkował Damian Łanucha, a Arkadiusz Staszczak umieścił piłkę w siatce. W 28. minucie znów groźnie zrobiło się pod bramką Cracovii, po uderzeniu Kamila Rębisza, jednak sytuację wyjaśnił bramkarz gospodarzy. Minutę później wychodzącego na czystą pozycję Łukasza Siedlika sfaulował Kacper Jodłowski i został ukarany czerwoną kartką.

W 39. minucie znakomitą okazję miała również Cracovia. Dośrodkował Michał Stachera, piłkę przejął Filip Balaj, ale minimalnie przestrzelił. Chwilę później Kamila Rębisza w polu karnym sfaulował Mateusz Pieńczak i arbiter wskazał na wapno. Z jedenastu metrów uderzył Maciej Maślany, świetnie interweniował jednak Lukas Hrosso. W 44. minucie drugą żółtą kartkę otrzymał Jakub Siedlecki i oba zespoły kończyły ten mecz w dziesiątkę.

W doliczonym czasie gry pierwszej połowy z kontrą ruszyli gospodarze, a znakomicie wykończył ją Przemysław Kapek i doprowadził do wyrównania. Cztery minuty po zmianie stron fantastycznym uderzeniem popisał się Sebastian Strózik i piłka wpadła tuż pod poprzeczką. W 60. minucie okazję na drugą bramkę miał Przemysław Kapek, ale w ostatniej chwili uprzedził go obrońca Wisłoki.

W 70. minucie po rzucie rożnym piłka wpadła do bramki Cracovii. Arbiter gola jednak nie uznał, ponieważ w czasie lotu piłka przeleciała za linią końcową. Później gospodarze naciskali i stwarzali sobie kolejne dogodne sytuacje, znakomicie w bramce spisywał się natomiast Kacper Ważny.

0-1 Arkadiusz Staszczak (4)

1-1 Przemysław Kapek (45+3)

2-1 Sebastian Strózik (49)