Ernest Kasia, prezes KS-u Wiązownica: Mój klub nie ma wobec nikogo żadnych zaległości!

fot. archiwum

Ernest Kasia, prezes KS-u Wiązownica nie zgadza się ze słowami byłego trenera zespołu-Marcina Laski. Według poprzedniego szkoleniowca, klub nie wywiązał się ze stosunku prawnego związanego z rozwiązaniem umowy.

W rozmowie z byłym szkoleniowcem KS-u Wiązownica, którą opublikowaliśmy tutaj, Marcin Laska stwierdził, że prezes klubu - Ernest Kasia nie wywiązał się z kontraktu, który trwa do końca czerwca. - Byłem zapewniany, że moja pensja zostanie wypłacone - podkreślił swoje rozczarowanie Laska.

Doczekaliśmy się odpowiedzi samego zainteresowanego, prezesa Ernesta Kasi, który nie zgadza się z zarzutami. - Mój klub nie ma wobec nikogo żadnych zaległości! Nie będę nic wyjaśniał z Panem Marcinem Laską. Mogę go oskarżyć o pomówienia i próbę wyłudzenia.

- Jeżeli trener będzie nadal pomawiał klub i prezesa, pójdę na drogę sądową - zapowiada Kasia.

Marcin Laska, były szkoleniowiec KS-u Wiązownica, został zwolniony tuż przed startem rundy wiosennej. Teraz tę funkcje w zespole, który ostatnio awansował do 3 ligi pełni Marcin Wołowiec.

Skontaktowaliśmy się z Marcinem Laską powtórnie czy chce odwołać swoje słowa, ale ten obstaje przy swoim. - Podrzymuje swoje słowa i mam wszystkie niezbędne dokumenty - dodał były opiekun KS Wiązownica.

Ernest Kasia, prezes KS-u Wiązownica: Mój klub nie ma wobec nikogo żadnych zaległości!

Czytaj także

Komentarze (26)

Wideo z meczów

Zdjęcia z meczów

PDK LIVE NA FB