2022-06-01 20:01:00

Co za powrót reprezentacji Polski! "Biało-czerwoni" lepsi od Walii

fot. Robert Skalski Fotografia
fot. Robert Skalski Fotografia
Piłkarze reprezentacji Polski udanie zainaugurowali rozgrywki Ligi Narodów. Podopieczni Czesława Michniewicza na stadionie we Wrocławiu pokonali Walię.
 
Mecz 1. kolejki Ligi Narodów od początku stał na bardzo dobrym poziomie, a obie reprezentacje od początku staraly się stwarzać okazje bramkowe. Kibice we Wrocławiu nie mogli narzekać na nudę. Brakowało jednak skuteczności, a przede wszystkim konkretó, bowiem sytuacje były, jednak żadna z nich nie była zbyt klarowna.
 
Z czasem do głosu doszli Walijczycy, którzy coraz śmielej poczynali sobie na murawie. W 21. minucie okazję miała reprezentacja Polski. Z akcją ruszył Robert Lewandowski, który znalazł się w sytuacji sam na sam. Napastnik "biało-czerwonych" zdecydował się na strzał, ale dobrze zachował się Danny Ward i nadal było 0-0.
 
W kolejnych minutach okazje stwarzali sobie zarówno jedni jak i drudzy. Polska w 40. minucie mogła objąć prowadzenie. Tymoteusz Puchacz otrzymał podanie, a następnie odegrał do Adama Buksy. Snajper francuskiego RC Lens nie potrafił jednak sięgnąć piłki i do przerwy był bezbramkowy remis, który nie cieszył nikogo.
 
fot. Robert Skalski Fotografia
 
Druga odsłona świetnie zaczęła się dla Walii, która w 52. minucie objęła prowadzenie. "Biało-czerwoni" źle zachowali się w defensywie, co postanowił wykorzystać Jonathan Williams, który uderzył zza "szesnastki" i nie dał szans Kamilowi Grabarze. Reprezentacja Polski nie zamierzała tak tego zostawiać i szybko ruszyła do odrabiania strat.
 
Podopieczni Czesława Michniewicza zaczęli coraz śmielej poczynać na murawie i stworzyli sobie więcej okazji bramkowych. "Biało-czerwoni" nie odpuszczali i w 72. minucie doprowadzili do wyrównania, a bramkę zdobył Jakub Kamiński. Reprezentacja Polski nie zamierzała się zatrzymywać i szybko rozpoczęła poszukiwania trafienia numer dwa.
 
Kibice nie narzekali na nudę, bowiem oglądali bardzo dobre zawody. Walia bardzo chciała odzyskać prowadzenie, ale więcej konkretów było po stronie gospodarzy. "Biało-czerwoni" w 85. minucie strzelili gola na 2-1, a jego autorem był Karol Świderski. Goście próbowali jeszcze wyrównać, ale reprezentacja Polski dowiozła wynik do końca.
 
Polska - Walia 2-1 (0-0)
 
0-1 Jonathan Williams (52)
1-1 Jakub Kamiński (72)
2-1 Karol Świderski (85)
 
Polska: Grabara – Bereszyński, Glik, Bednarek, Puchacz (74. Zalewski) – Klich (60. Żurkowski), Krychowiak (81. Grosicki), Góralski (60. Kamiński) – Zieliński – Lewandowski, Buksa (74. Świderski)
 
Walia: Ward (46. Hennessey) – Gunter, Mepham, Norrington-Davies – Levitt, Morrell, Smith, Burns (62. N. Williams), J. Williams (77. Thomas) – Moore (46. Harris), D. James (46. Matondo)
 
Żółte kartki: Bereszyński - Morrell, Norrington-Davies
 
Sędziował: Rade Obrenovič (Słowenia)
 
Widzów: 35 214

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 3

Rozwiąż działanie =

~anonim 2022-06-01 20:25:32

Hahaha " bardzo dobre zawody " hahahahaha ja pier.....kto to pisze !

Roberto 2022-06-01 20:30:44

Słabo , słabo i jeszcze raz słabo !
Z taką grą nie mamy co szukać na MŚ !!!!

fakt 2022-06-02 17:38:17

Walia prawie 2-gi garnitur a tu taka radocha.

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij