2022-04-05 13:41:22

Padwa Zamość za mocna dla Orlen Upstream SRS-u Przemyśl

fot. ORLEN Upstream SRS Przemyśl
fot. ORLEN Upstream SRS Przemyśl
ORLEN Upstream SRS Przemyśl nie pokazał się dobrze w starciu z Padwą Zamość i z pewnością będzie chciał zapomnieć o tym spotkaniu. Dyspozycja przemyślan od dłuższego czasu nie jest na wysokim poziomie. 
 
Od początku nie było łatwo. Zaczęło się od trafienia Karola Małeckiego. Następnie do akcji ruszył Paweł Stołowski, który wyrównał, ale potem nie wykorzystał rzutu karnego. Do 8. min trafił jeszcze dwa razy, a tablica wyników pokazywała 4-3. To było ostatnie trafienie popularnego Stołka” w tym pojedynku. 
 
W kolejne pięć minut gospodarze nabrali wiatru w żagle i rzucili pięć bramek z rzędu. W 13. min, po trafieniu Kacpra Adamczuka, wygrywali już 9-3. Do przerwy Padwa miała aż sześć bramek do przodu i dyktowała tempo tej gry, patrząc jak przyjezdni łapią zadyszkę. 
 
Druga część nie przyniosła żadnych większych zmian i niespodzianek. Przemyślanie potrafili co jakiś czas odszukać miejsce na przedarcie się przez obronę Zamościa, jednak tych szans było zbyt mało. Skończyło się 39-31 i pytaniem, co zrobić, aby ta gra wyglądała lepiej i była efektywniejsza. 
 
Padwa Zamość - ORLEN Upstream SRS Przemyśl 39-31 (19-13)
 
Padwa: Kozłowski, Proć - A. Adamczuk 0, Sałach 0, Puszkarski 2, Szymański 0, Sz. Fugiel 2, Małecki 3, Skiba 2, Mchawrab 3, Olichwiruk 3, T. Fugiel 8, Orlich 7, K. Adamczuk 6, Obydź 3. 
SRS Orlen Upstream Przemyśl: Iwasieczko, Sar - Biernat 3, Walczyk 1, Guzdek 5, Mochocki 2, Stołowski 3, M. Kroczek 0, Krytski 7, Światłowski 3, Kulka 6. 

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij