KS Wiązownica w przyszłym sezonie będzie grać w 3 lidze gr. IV! (fot. archiwum)
Ekipa KS Wiązownica może przygotowywać się do rozgrywek 3 ligi gr. IV. Choć beniaminek z Podkarpacia formalnie spadł z ligi to jednak pozostać na czwartym szczeblu rozgrywkowym w Polsce. Wszystko przez problemy Wisły Sandomierz oraz Lewarta Lubartów.
KS Wiązownica w sezonie 2020/21 zajęła 17. miejsce w ligowej tabeli. Piłkarze Mariusza Sawy zdobyli 46 punktów w 40 spotkaniach i spadli z 3 ligi. Jednak dziś Wisła Sandomierz potwierdziła oficjalnie, że nie przystąpi do rozgrywek. W związku z tym szansę na grę otrzyma pierwszy "pod kreską" Lewart Lubartów, który zajął 16. lokatę.
Ekipa z Lubartowa jednak nie otrzymała licencji na grę w 3 lidze i czeka na rozpatrzenie odwołania przez Małopolski ZPN. Jak udało nam się ustalić decyzja związku będzie negatywna. Sami zainteresowani potwierdzają, że nie są gotowi na grę na tym szczeblu rozgrywek.
- Nawet gdybyśmy dostali licencję to na 99 procent nie skorzystamy z opcji gry w 3 lidze - powiedział nam prezes Lewarta, Maciej Jaworski. Klubu z Lubartowa po prostu na to nie stać.
- Nie mamy środków finansowych, żeby się bawić w trzecią ligę. Skupiamy się na rozgrywkach czwartoligowych. Chyba, żebyśmy dostali licencję i wtedy będziemy mieć kilka dni na zastanowienie i poszukamy możliwości. Jednak nie nastawiamy się na to - powiedział sternik klubu z Lubartowa.
- Dużo działo się u nas w klubie po spadku. Mamy przygotowany cały plan działania i budowania zespołu pod 4 ligę. Oczywiście gdybyśmy mieli licencję to moglibyśmy się zastanowić co robić i skąd pozyskać środki. Natomiast ciężko byłoby nam zbudować taki budżet, żeby rywalizować w tych rozgrywkach sportowo.
Czy zatem w Lubartowie liczą na przejściowy sezon w 4 lidze i szybki powrót do rozgrywek trzecioligowych?
- Raczej nie. Będziemy grali głównie swoją młodzieżą z kilkoma zawodnikami doświadczonymi, którzy dodatkowo są w naszych możliwościach finansowych, a te nie będą za duże. Zatem będziemy budowali fundament i jeśli liczymy na powrót to najwcześniej za 2-3 lata - zakończył Jaworski.
W związku z tym KS Wiązownica może już powoli przygotowywać się do rozgrywek 3 ligi. Wszystko wskazuje na to, że podkarpacki klub będzie mógł grać na tym szczeblu rozgrywek także w nadchodzącym sezonie, pomimo formalnego spadku.
Ponadto zapytaliśmy Kamila Hajduka z Podkarpackiego ZPN-u czy w związku z utrzymaniem ekipy z Wiązownicy w rozgrywkach czwartoligowych będzie o jeden zespół mniej czy w takiej sytuacji w rozgrywkach utrzyma się zajmujacy najwyższe miejsce w strefie spadkowej Sokół Nisko.
- W takiej sytuacji Sokół Nisko zostaje w 4 lidze - odpowiedział krótko Hajduk. Podopieczni Pawła Wtorka najprawdopodobniej więc otrzymają propozycję gry w 4 lidze podkarpackiej.
Czytaj także
2021-06-30 19:40
Zawodnicy Stali Sanok przechodzą testy u pierwszoligowca
2021-06-30 19:51
Wychowanek na dłużej w "Stalówce"! Bramkarz podpisał umowę
2021-06-30 21:50
Były piłkarz Stali Mielec będzie grał w 2 lidze
2021-06-30 23:06
PGE na dłużej sponsorem Stali Mielec
2021-07-01 11:46
SPEC Stal Łańcut awansowała do 4 ligi podkarpackiej!
2021-07-01 15:18
Ryszard Kuźma nie będzie prowadził Sokoła Sieniawa!
2021-07-01 17:26
Były piłkarz Stali Rzeszów zagra w 3 lidze
2021-07-01 21:12
Wisłoka ma nowego prezesa! Klub powołał także zespół rezerw
2021-07-01 21:34
Resovia pozyskała piłkarza "Pasów"
2021-07-01 22:17
Asystent opuścił sztab szkoleniowy Stali Mielec
Komentarze (32)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.
