2021-04-10 15:20:00

Cztery gole Wojciecha Reimana! Stal Rzeszów wygrała ze Skrą Częstochowa

Stal Rzeszów pokonała na wyjeździe Skrę Częstochowa, a cztery gole dla niej zdobył Wojciech Reiman (fot. Radosław Kuśmierz)
Stal Rzeszów pokonała na wyjeździe Skrę Częstochowa, a cztery gole dla niej zdobył Wojciech Reiman (fot. Radosław Kuśmierz)
Stal Rzeszów zrehabilitowała się i pokonała na wyjeździe Skrę Częstochowa. Bohaterem "biało-niebieskich" był Wojciech Reiman, który aż czterokrotnie pokonał Mikołaja Biegańskiego.
 
Początek spotkania był wyrównany, choć oba zespoły miały okazję do zdobycia gola. Pierwszą groźną akcję stworzyła jednak Skra Częstochowa w 6. minucie. Miejscowi dośrodkowali w "szesnastkę" Stali Rzeszów, a tam znalazł się Dawid Niedbała, który zdecydował się na strzał. Czujny w bramce był jednak Gerard Bieszczad, który wyczuł intencję gracza ekipy z województwa śląskiego.
 
Niewykorzystane okazje się mszczą i po chwili było już 1-0 dla Stali. Dawid Olejarka wypatrzył Wojciecha Reimana, a ten płaskim uderzeniem pokonał Mikołaja Biegańskiego. Rzeszowianie nie zamierzali się zatrzymywać i po chwili prowadzili już dwiema bramkami, a do siatki trafił ponownie Reiman. Pierwszy kwadrans ułożył się wspaniale dla zespołu z Podkarpacia, który ostatnio wysoko przegrał z Pogonią Siedlce.
 
Nudy na boisku nie było, a Skra Częstochowa była mocno podenerwowana. Miejscowi za wszelką cenę chcieli odrobić straty do zespołu z Rzeszowa, który wygrywał już 2-0. W 25. minucie zrobiło się groźnie pod bramką Stali. Tam znalazł się Titas Milasius, ale Bieszczad wybronił jego uderzenie. Dobijać próbował jeszcze Niedbała, ale źle przyjął piłkę.
 
Oba zespoły miały swoje okazje, jednak kolejnego gola strzeliła Skra. Tuż przed przerwą, miejscowi otrzymali jedenastkę za faul Bieszczada na Milasiusie. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Kamil Wojtyra, który pewnym strzałem pokonał golkipera rzeszowskiej drużyny. Stal próbowała szybko odzyskać dwubramkową przewage, ale wynik nie uległ już zmianie.
 
Skra miała dobre humory, jednak to jej nie zadowalało i szybko po przerwie ruszyła w poszukiwaniu gola numer dwa. Tego znaleźć udało się w 53. minucie, a bezbłędny w sytuacji sam na sam okazał się Wojtyra. Stal roztrwoniła tym samym dwa gole przewagi, co widocznie ją podrażniło. Podopieczni Daniela Myśliwca ruszyli więc do ataku i szybko odzyskali prowadzenie, a do siatki trafił ponownie Reiman, który ustrzelił hat-tricka.
 
Stal nie chciała popełnić błędów przeszłości i po strzelonej bramce szybko rozpoczęła poszukiwania kolejnej. Dużo pracy miał Mikołaj Biegański, który dwoił się i troił oraz często ratował swój zespół przed utratą gola. Reiman miał jednak dzisiaj swój dzień i w 85. minucie po raz czwarty umieścił piłkę w siatce. Ostatnie słowo należało jednak do Skry, która w doliczonym czasie po raz trzeci trafiła do siatki, a uczynił to z rzutu karnego Wojtyra.
 
 
0-1 Wojciech Reiman (10)
0-2 Wojciech Reiman (15)
1-2 Kamil Wojtyra (45-rzut karny)
2-2 Kamil Wojtyra (53)
2-3 Wojciech Reiman (56)
2-4 Wojciech Reiman (85)
3-4 Kamil Wojtyra (90-rzut karny)
 
Skra Częstochowa: Biegański – Miesjasz, Nocoń, Brusiło, Gołębiowski (60. Kazimierowicz), Napora (74. Warnecki), Noiszewski (87. Rogala), Wojtyra, Niedbała (46. Klisiewicz), Sadowski, Milasius (87. Smykowski)
 
Stal Rzeszów: Bieszczad – Kostkowski, Reiman, Sylwestrzak, Kotwica, Pieczara (70. Sławek), Kłos (78. Maciejewski), Szczypek, Olejarka (84. Szczepanek), Głowacki, Wolski
 
Żółte kartki: Bieszczad, Głowacki, Szczypek
 
Sędziował: Szymon Lizak (Poznań)
 

Wyniki meczów 26. kolejki:

 

Tabela 2 ligi:

 

Czytaj także

Komentarze (24)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.