2020-09-19 18:09:48

Szczęśliwe, ale kolejne z rzędu zwycięstwo Siarki Tarnobrzeg "u siebie"

fot. Marek Jedynak
fot. Marek Jedynak
Sobotni mecz Siarki z rezerwami Cracovii w ramach 11 kolejki 3 ligi w grupie 4 był dość wyrównanym widowiskiem. Gospodarze jednak w ostatniej minucie zapewnili sobie kolejne zwycięstwo na własnym stadionie po bramce Arkadiusza Gajewskiego z rzutu karnego. 
 
W pierwszej połowie obydwie drużyny zagrały dość zachowawczo, ale intensywnie. Brakowało jednak składnych akcji po stronie drużyn i dominowała fizyczna walka o górne piłki. Premierowa odsłona skończyła się remisem 0:0. 

Na drugą część meczu wyszli lepiej zmotywowani piłkarze Siarki Tarnobrzeg. Michał Bierzało skutecznie bronił dostępu do bramki Macieja Kowala, a Kamil Kargulewicz swoimi indywidualnymi akcjami nękał obronę rezerw Cracovii

Końcowe fragmenty meczu to zwiększona agresja w grze piłkarzy. Po czerwonej kartce w 86 minucie boisko musiał opuścić zawodnik Siarki Tarnobrzeg, Mateusz Janeczko. Mimo osłabienia podkarpacki trzecioligowiec uparcie dążył do zdobycia zwycięskiego trafienia. Efektem tego był rzut karny podyktowany przez sędziego dla gospodarzy. Jedenastkę wykorzystał w 90 minucie Arkadiusz Gajewski. Wynik do końca spotkania już się nie zmienił i to tarnobrzeżanie zdobyli kolejne trzy punkty na własnym stadionie.
 
- Myślę, że ten mecz był bardzo szybki i agresywny. Było dużo spięć. W pierwszej połowie stworzyliśmy sobie trzy bardzo dobre sytuacje, z czego mogliśmy jedną lub dwie wykorzystać. Druga połowa też nerwowa, sędzia gwiźdże karnego. Nie wiem na jakiej podstawie w ogóle ten karny był. Jeśli nie będziemy strzelać bramek to nie będziemy tych meczów wygrywać. Nie było szansy na wzmocnienia z pierwszego zespołu ze względu na kontuzje w klubie - mówił na pomeczowej konferencji prasowej Piotr Giza, trener rezerw Cracovii. 
 
- Nie zagraliśmy dzisiaj wielki zawodów, nie szło nam. Pomimo tego, że mieliśmy sytuacje w pierwszej połowie, przede wszystkim Kamila Kargulewicza. Bramkarz zespołu rezerw Cracovii był dobrze dysponowany, ale uważam że trafiliśmy na dobrze usposobioną drużynę, która często wymieniała pozycję. Przeciwnicy grali z nami także jeden na jeden. Mecz był bardzo trudny, ale determinacja zawodników którzy weszli pociągnęła zespół. W konsekwencji wygraliśmy, nie będę tutaj oceniał pracy sędziów. Cieszę się niezmiernie z trzech punktów i gratuluje drużynie charakteru. Dziękuję kibicom za wsparcie przez cały mecz. Szkoda kontuzji Bartłomieja Wiktora, ale jeszcze nie wiemy, na ile uraz jest poważny - kończy Grzegorz Opaliński, szkoleniowiec Siarki Tarnobrzeg.
 
 
 
Arkadiusz Gajewski 90 (k)
 
 

Czerwona kartka: Mateusz Janeczko 86.
Siarka: Kowal - Bury, Bierzało, Duda, Gessner - Wolski (78. Bałdyga), Tabor, Rogala (60. Wiktor, 70. Mróz) - Kargulewicz, Gajewski, Wdowiak (46. Janeczko).
Cracovia II: Majchrowicz - Jarzynka, Pieńczak, Stachera (90. Nowicki), Bracik - Vinicius (90. Santos), Ożóg, Supryn, Wiśniewski, Pituła - Biernat (73. Bociek).
Sędzia: Jakub Pieron (Kielce)

 
 
 
 
 

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij