Horror zakończony happy-endem! Stal Stalowa Wola w 1/8 Pucharu Polski. Pokonali w karnych GKS Katowice

foto. Radosław Kuśmierz

Piłkarze Stali Stalowa Wola po rzutach karnych pokonali GKS Katowice i awansowali do 1/8 Pucharu Polski. Gola na wagę awansu zdobył Piotr Mroźiński pokonując Bartosza Mrozka.

Początek meczu należał do piłkarzy Stali Stalowa Wola, w 8. minucie groźny strzał Łukasza Zjawińskiego, minutę po tym zdarzeniu pierwszy gol dla Stalówki po rzucie rożnym piłkę do bramki Bartłomieja Mrozka wpakował Krzysztof Kiercz. Odpowiedź GKS-u Katowice nadeszła w 16. minucie Marcin Urynowicz strzelił jednak prosto w bramkarza. Gospodarze mieli kolejną szansę na strzelenie bramki, ale piłkę z linii bramkowej wybił obrońca gości. Podopieczni Szymona Szydełko coraz śmielej sobie poczynali i po uderzeniu Michała Płonki byli blisko podwyższenia prowadzenia. W końcówce jeszcze groźny strzał oddał Łukasz Zjawiński, jednak piłkę nogami obronił Mrozek.

Początek drugiej połowy należał do piłkarzy „Stalówki”, dwa stałe fragmenty gry, przy których zabrakło dokładnego wykończenia. Niewykorzystane sytuacje zemściły się w 63. minucie, kiedy po wrzutce z rzutu wolnego piłkę głową do bramki Kalinowskiego wsadził Marcin Urynowicz. Goście szukali okazji na objęcie prowadzenia, jednak strzał z bliskiej odległości Dawida Rogalskiego obronił młody bramkarz Stali. W 90. minucie groźne uderzenie oddał Arkadiusz Woźniak, jednak piłka nie znalazła drogi do bramki i na stadionie w Boguchwale czekała nas dogrywka.

Pierwszą połowę dogrywki kontrolowali podopieczni Rafała Góraka, pierwsza groźna okazja miała miejsce po dośrodkowaniu Woźniaka, ale nikt nie dał rady dołożyć nogi żeby wykończyć tą akcję. Odpowiedź Michała Fidziukiewicza w 98. minucie, jednak tym strzałem jak mawia klasyk „ postraszył gołębie na stadionie”.

Ostatni fragment spotkania rozpoczął się od akcji Stali, jednak defensywa GKS-u stanęła na wysokości zadania. W 117. minucie dogodną sytuację miał ponownie Woźniak, ale świetnie interweniował Kalinowski. Wynik do końca się już nie zmienił i o awansie musiały zadecydować karne.

Serię jedenastek rozpoczął od strzału Arkadiusz Jędrych wyprowadzając na prowadzenie GKS. Do remisu doprowadził Szymon Jarosz. Jako pierwsi pomylili się goście, strzał Gałeckiego obronił Kalinowski. Po golu Roberta Dadoka Stal wyszła na prowadzenie. Adrian Błąd zmarnował drugiego karnego i Michał Fidziukiewcz stanął przed szansą zamknięcia tego spotkania, jednak jego strzał obronił Mrozek. Idealny prezent dla trenera Szymona Szydełko sprawił Piotr Mroziński, który pewnym strzałem wprowadził Stal do 1/8 Pucharu Polski.