PGE Stal Mielec zremisowała z Wigrami Suwałki na własnym obiekcie 1-1. Jest to niemiła niespodzianka dla mieleckich kibiców, bowiem "Biało-niebiescy" byli zdecydowanym faworytem tego meczu.
PGE Stal Mielec ruszyła od początku meczu z Wigrami Suwałki do ataku. Już w 21. minucie sfaulowany w polu karnym został Grzegorz Tomasiewicz i sędzia wskazał "na wapno". Tym razem do rzutu karnego podszedł Martin Dobrotka.
Dwie minuty później powinno być 2-0. Jadnak najpierw strzał Andreja Prokić trafił w bramkarza, a później fatalnie spudłował Adrian Paluchowski. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem gospodarzy.
Dwadzieścia minut po wznowieniu gry w drugiej połowie Bartosz Nowak stanął przed szansą strzelenia drugiej bramki dla Stali, ale Dominik Kąkolewski nie miał problemów z obroną tego strzału.
Przewaga Stali Mielec nie podlegała dyskusji. W 73. minucie Krystian Getinger uderzył z rzutu wolnego w okienko, ale ponownie wspaniałą interwencją popisał się golkiper gości.
Trzynaście minut przed końcem meczu stadion przy ul. Solskiego 1 zamilkł. Wigry Suwałki doprowadziły do wyrównania.
Cezary Sauczek podcinką przelobował
Seweryna Kiełpina.
Po tej bramce gospodarze rzucili się do jeszcze bardziej szaleńczych ataków, ale nie zdołali już zdobyć bramki na wagę zwycięstwa. Po raz drugi PGE Stal Mielec okazała się bardzo nieskuteczna i tym razem stracili dwa punkty w starciu z Wigrami Suwałki.
1-0 Martin Dobrotka (21-rzut karny)
1-1 Cezary Sauczek (77)
PGE Stal Mielec:
Kiełpin - Olszewski, Dobrotka, Żyro, Prokić, Soljić, Nowak, Tomasiewicz, Paluchowski, Getinger, Bielak
Wigry Suwałki:
Kąkolewski - Abdoulaye, Aftyka, Cornudella, Łapińjemski, Bartczak, Piekarski, Karankiewicz, Sosnowski, Saucze