Wólczanka przegrała w Kraśniku (fot. Radosław Kuśmierz)
Wólczanka wróciła z podróży do Kraśnika bez punktów, które straciła w samej końcówce. Piłkarze z Wólki Pełkińskiej mieli ponadto dwa rzuty karne.
Mecz Stali Kraśnik z Wólczanką Wólka Pełkińska nie było porywającym widowiskiem, choć goście grali z nożem na gardle. Podopieczni Marka Rybkiewicza mogli na przerwę wyjść z jednobramkowym prowadzeniem, ale z jedenastu metrów pomylił się Mateusz Podstolak, który trafił bramkarza.
Po zmianie stron obie drużyny toczyły wyrówane starcie i szukały złotego gola. Ten padł w samej końcówce, a do siatki trafił Filip Drozd.
W samej końcówce meczu we własnym polu karnym faulował Damian Pietron i sędzia pokazał mu drugą, a w konsekwencji czerwoną kartkę i przy okazji podyktował jedenastkę. Do rzutu karnego podszedł ponownie Mateusz Podstolak i po raz kolejny nie trafił.
1-0 Filip Drozd (90)
Po zakończonym spotkaniu władze Wólczanki podjęły decyjzję o zwolnieniu Marka Rybkiewicza.
Czytaj także
2019-05-25 17:05
Ekoball Stal Sanok pokonał Watkem Koronę Rzeszów
2019-05-25 18:05
Stal Gorzyce pokonała Igloopol Dębice
2019-05-25 18:05
Sokół Nisko zwyciężył JKS Jarosław
Komentarze (27)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.