Wisłok Wiśniowa pokonał na własnym boisku drużynę Rzemieślnika Pilzno 1:0. Kibice zgromadzeni na stadionie nie obejrzeli dobrego widowiska. Obie drużyny przez całe spotkanie grały bardzo chaotycznie.
W pierwszej połowie lepszą sytuację na otwarcie wyniku miał Rzemieślnik. Po szybkiej kontrze sam na sam z Marcinem Wieczerzakiem wyszedł Dawid Florian. Skrzydłowy drużyny z Pilzna mając dużo czasu uderzył prosto w bramkarza gospodarzy.
Na początku drugiej części meczu piłkę w bramce umieścił Waldemar Złotek. Złotek pokonał Piotra Barana strzałem głową wyskakując najwyżej do piłki, którą z autu w pole karne wrzucił Piotr Koczela.
Gdy zawodnicy Wisłoka cieszyli się ze zdobycia gola prowadzący ten mecz sędzia Albin Kijowski podbiegł do swojego asystenta i pod długiej konsultacji ostatecznie nie uznał bramki odgwizdując pozycję spaloną napastnika gospodarzy.
Jedyny gol, który uznał arbiter padł w 57. minucie meczu. Z rzutu rożnego zacentrował Maciej Maślany a bramkę strzałem głową zdobył Maksymilian Maik.
Po tej bramce Wisłok odrobinę się cofnął, pozwalając Rzemieślnikowi na stworzenie kilku dobrych okazji na pokonanie Wieczerzaka. Oko w oko z golkiperem zespołu z Wiśniowej stanął Damian Wolański, ale uderzył prosto w bramkarza. Następnie Tomasz Tragarz fatalnie spudłował uderzając piłkę będąc zaledwie kilka metrów przed bramką.
Dzięki tej wygranej Wisłok przerwał serię czterech meczów bez zwycięstwa. Dla Rzemieślnika była to z kolei trzecia porażka z rzędu.
1-0 Maik (57)
Wisłok Wiśniowa: Wieczerzak - Koczela, Kozubek, Kocój, Guzek, Rutyna, Stanisz, Maik (76. Zimny), M. Szymański, Maślany (85. K. Szymański), Złotek
Rzemieślnik Pilzno: Baran - Szymański (62 M. Nalepka), Tragarz , Kwaśniczko, Fryś, Szyszka, Florian, Ślęzak, Barycza, Ślęczka (60. Macnar), Wolański
Sędziował: Albin Kijowski (Krosno)