Łyczko - Król, Cabała, Hus - Gwiazda, Pęcak, Fedan, Łanucha, Rębisz, Sojda, Nowak
Hit 4 ligi podkarpackiej odbył się przy pustych trybunach. (fot. Wisłoka Dębica)
Remisem zakończył się mecz pomiędzy Polonia Przemyśl a Wisłoką Dębica. Był to hitowy pojedynek, bowiem obie ekipy nie ukrywają, że walczą o zdobycie mistrzostwa 4 ligi podkarpackiej.
Polonia Przemyśl zaatakowała od pierwszych minut meczu. Już w 3. minucie zakotłowało się w polu karnym Wisłoki Dębica, ale defensorzy przyjezdnych wyekspediowali piłkę.
Przewaga w początkowych minutach meczu podopiecznych Grzegorza Opalińskiego została udokumentowana po kwadransie gry. Krystian Solarz wyłożył piłkę do Pawła Sedlaczka, a napastnik gospodarzy nie ma problemów z pokonaniem Przemysława Łyczki.
Obraz gry po tej bramce nie uległ zmianie. Stroną dominującą była "Przemyska Barcelonka", natomiast Wisłoka Dębica groźnie kontrowała. Jedna z takich kontr zakończyła się rzutem karny. Szymon Gwiazda wbiegł w "szesnastkę" przemyślan i został sfaulowany. Na jedenastym metrze piłkę ustawił Damian Łanucha i pewnym strzałem pokonał Piotra Ciska. Do przerwy był remis, choć lepsze wrażenia sprawali gospodarze.
Po zmianie stron role na boisku się odwróciły. W tej odsłonie spotkania lepiej wygladali podopieczni Dariusza Kantora. Jednak więcej bramek w tym meczu nie padło. Warto dodać, że w doliczonym czasie meczu drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Dawid Sojda.
1-0 Paweł Sedlaczek (15)
1-1 Damian Łanucha (30-rzut karny)
Wisłoka Dębica:
Łyczko - Król, Cabała, Hus - Gwiazda, Pęcak, Fedan, Łanucha, Rębisz, Sojda, Nowak
Łyczko - Król, Cabała, Hus - Gwiazda, Pęcak, Fedan, Łanucha, Rębisz, Sojda, Nowak
Sędzia: Dominik Paul (Nowa Sarzyna)
Czytaj także
2018-09-01 21:29
Spadkowicz z ekstraklasy lepszy w meczu przyjaźni
Komentarze (16)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.