2025-10-23 22:54:00

Blamaż Lecha Poznań! Mistrz Polski przegrał z gibraltarskim Lincoln Red Imps

fot. Lech Poznań
fot. Lech Poznań
Lech Poznań skompromitował się w drugiej kolejce Ligi Konferencji Europy. Zespół prowadzony przez Nielsa Frederiksena przegrał na wyjeździe z gibraltarskim Lincoln Red Imps 1-2.

Duże rotacje w składzie Lecha

Lech Poznań przystąpił do meczu z Lincoln Red Imps aż z dziewięcioma zmianami w składzie w porównaniu do poprzedniego spotkania. Już po kwadransie gospodarze mogli objąć prowadzenie. Strzał Tjaya De Barra zatrzymał się jednak na poprzeczce bramki Kolejorza. W 22. minucie poprzeczkę obił również Yannick Agnero, który był najbliżej otwarcia wyniku dla poznaniaków.

Sensacja w pierwszej połowie

Dziesięć minut później gospodarze dopięli swego. Lech popełnił serię błędów w obronie, co bezlitośnie wykorzystał Kike Gomez, pokonując Bartosza Mrozka. Po pierwszej połowie na Gibraltarze mieliśmy sensacyjny wynik, Lincoln prowadził z Lechem 1:0.
 
W przerwie trener Niels Frederiksen dokonał trzech zmian. Na boisku pojawili się Joel Pereira, Taofeek Ismaheel oraz Luis Palma. W 52. minucie gospodarze ponownie trafili do siatki, jednak po analizie VAR bramka została anulowana z powodu pozycji spalonej jednego z zawodników Lincolna.

Lech bez skuteczności

Po tej sytuacji Lech ruszył do zdecydowanych ataków. Gísli Thórdarson dośrodkował idealnie na głowę Bryana Fiabemy, ale jego uderzenie trafiło w poprzeczkę. Dwie minuty później Ismaheel obił słupek bramki Jaylana Hankinsa, a chwilę później Mikael Ishak zmarnował doskonałą okazję, strzelając wprost w bramkarza gospodarzy.

Gol Ishaka i dramatyczna końcówka

W 77. minucie Hankins sfaulował przeciwnika w swoim polu karnym. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Ishak i pewnym strzałem doprowadził do wyrównania. Wydawało się, że Kolejorz pójdzie za ciosem, ale stało się inaczej. W końcówce spotkania to Lincoln Red Imps zdobył zwycięską bramkę za sprawą Christiana Rutjensa, ustalając wynik na 2-1.

Blamaż na Gibraltarze

Lech Poznań poniósł jedną z najbardziej kompromitujących porażek w swojej historii występów w europejskich pucharach. Przegrana z półamatorskim zespołem z Gibraltaru to cios dla drużyny Nielsa Frederiksena i kibiców, którzy liczyli na pewne zwycięstwo w drugiej kolejce Ligi Konferencji Europy. Czy zostaną wyciągnięte konsekwencje wobec trenera oraz piłkarzy?

Lincoln Red Imp - Lech Poznań 2-1 (1-0)

1-0 Kike Gomez (33)
1-1 Mikael Ishak (77)
2-1 Christian Rutjens (89)

Lincoln Red Imps: Hankins – Kolega, Rutjens, B. Lopes, Nano – Villacanas (87. Toscano), Mandi, Gómez (61. N. Pozo) – Dabo (82. Juanje), De Barr, A. García
 
Lech Poznań: Mrozek – Gumny (46. Pereira), Skrzypczak, Mońka, Moutinho – Thórdarson (72. Kozubal), Ouma, Fiabema (57. Ishak), Rodríguez, Bengtsson (46. Palma) – Agnero (46. Ismaheel)

Czytaj także

Komentarze (1)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.