fot. Tomasz Sowa
W 6. kolejce IV Ligi Podkarpackiej LKS Czeluśnica przegrała z Cosmosem Nowotaniec u siebie 0-3!
Po ubiegłotygodniowym trzęsieniu ziemi w beniaminku IV Ligi Podkarpackiej, gdzie zwolniony został trener i pięciu zawodników, "Czelsi" poprowadził po raz pierwszy były szkoleniowiec m.in. Glinika Gorlice czy Karpat Krosno, znany w lokalnym środowisku Tomasz Wacek.
Były obrońca Cracovii nie może jednak uznać swojego debiutu za udany, choć trafił na chyba najbardziej wymagającego rywala spośród wszystkich w ligowej stawce.
Pierwsza połowa wyrównana
Zaczęło się źle dla gospodarzy, którzy po dominacji Cosmosu na początku meczu stracili gola już w ósmej minucie. Krystian Kalemba dobrze odnalazł się w polu karnym i wyprowadził gości na prowadzenie.
Po stracie gola drużyna z Czeluśnicy zaczęła już jednak grać lepiej, ambitniej i to oni potrafili częściej zagrozić bramce Krznowskiego. Gospodarze byli dobrze zorganizowani i bardzo zaangażowani, co przełożyło się na wyrównaną pierwszą część meczu.
Cosmos zabił mecz
Już od początku drugiej połowy Cosmos wyszedł na boisko z dużo większym zacięciem. Goście grali agresywniej i atakowali beniaminka wysoko na jego połowie. W 65. minucie Nazar Verbnyy wykorzystał rzut karny podwyższając prowadzenie swojej drużyny, a niespełna dziesięć minut później Przemysław Zieliński ustalił wynik spotkania na 3-0 dla drużyny z Nowotańca.
Cosmos przynajmniej do jutrzejszego meczu Izolatora objął prowadzenie w ligowej tabeli, "Czelsi" jest ostatnia.
0-1 Krystian Kalemba (8)
0-2 Nazar Verbnyy (65 - karn.)
0-3 Przemysław Zieliński (73)
LKS Czeluśnica (skład wyjściowy): Frost - Chmiel, Sabik, De Assis, Podilnyk, Walaszczyk, Toure, Sęp, Vanda, Wańczyk, Y'Tai
Cosmos Nowotaniec (skład wyjściowy): Krzanowski - Hura, Gomułka, Ostrowski, Roslyakov, Mykystev, Gołda, Kalemba, Verbnyy, Zieliński, Becerra