Mimo gry w przewadze, Stal przed przerwą nie potrafiła zdobyć gola, choć była bliska objęcia prowadzenia – Bartłomiej Kukułowicz trafił z rzutu wolnego w poprzeczkę, a piłka według zawodników przekroczyła linię bramkową, jednak sędzia nie uznał gola. Skra również miała swoje szanse, głównie po kontratakach, ale do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis.
Sporo bramek w drugiej połowie
Po zmianie stron padły już bramki. W 48. minucie wynik główką otworzył Dawid Łącki, ale Skra szybko odpowiedziała – cztery minuty później wyrównał Paweł Kołodziejczyk po błędzie defensywy Stali. Przewaga gospodarzy była jednak coraz wyraźniejsza, a ich ataki w końcu przyniosły efekt.
W 76. minucie, świeżo wprowadzony na boisko Maksymilian Hebel dograł prostopadle do Huberta Tomalskiego, który sprytnym lobem pokonał bramkarza gości. Wynik ustalił w doliczonym czasie gry Mateusz Radecki, przypieczętowując zwycięstwo Stali 3:1.
Mecz rozstrzygnął się głównie po przerwie, a kluczowe okazało się szybkie wykorzystanie przewagi liczebnej i lepsza organizacja gry w drugiej połowie.
Zobaczcie skrót z tego meczu: