Mecz na szczycie 3 ligi lubelsko-podkarpackiej pomiędzy Tomasovią a Stalą Mielec zakończył się bezbramkowym remisem.
Podopieczni Włodzimierza Gąsiora bardzo chcieli ten mecz wygrać, by zmniejszyć dystans do prowadzącej Tomasovii. Niestety nie udało się.
Gracze
Stali Mielec byli zespołem bardziej aktywnym i stwarzali sobie więcej sytuacji.
Bogusław Wyparło, który wrócił pomiędzy słupki mieleckiej bramki po latach, nie miał wiele pracy.

Najlepszą okazję na zdobycie gola Tomasovia miała w pierwszej połowie, kiedy to... Stal omal nie wbiła sobie samobója.
Na 20 minut przed końcem doskonałą okazję miał Sebastian Łętocha, który był sam na sam, niestety strzelił prosto w bramkarza. Chwilę później jeden z mielczan trafił w poprzeczkę.
Po szesnastu kolejkach rozgrywek 3 ligi lubelsko-podkarpackiej Tomasovia ma 8 punktów przewagi nad Stalą Mielec. Awansuje tylko zwycięzca.
TOMASOVIA TOMASZÓW LUBELSKI - STAL MIELEC 0-0
Tomasovia: Waśkiewicz - Bojarczuk, Głaz, Sękowski, Skiba - Żurawski, Raczkiewicz (46. Joniec), Gordiejczuk (84. Baran), Paskiw - Słotwiński (84. Smoła), Michalczuk (72. Sikorski)
Stal: Wyparło - Kardyś, Rogala, Załucki, Podstolak - Kościelny, Żubrowski (70. Domański), Korzępa (37. Pruchnik) - Florian (46. Michałek), Radulj - Łętocha (82. Jaworski).
Sędziował: Konrad Gąsiorowski z Białej Podlaskiej. Żółte kartki: Gordiejczuk - Załucki, Kościelny. Widzów: 1100